
<p><strong>Z obawy przed ptasią grypą wielu rolników chce niszczyć bocianom gniazda</strong> - informuje "Głos Szczeciński". "One przywloką śmiercionośną zarazę. Zdejmę i już, może odlecą gdzie indziej" - denerwuje się gospodarz spod Węgorzyna. Ptaki nie odlecą, a gniazda odbudują - uprzedzają ornitolodzy.</p>
Niepokoje związane z ptasią grypą widać też w okolicach Łobza, Pyrzyc i na Pojezierzu Drawskim. Weterynarze przyjmują w tej sprawie sporo telefonów. Uspokajają przestraszonych gospodarzy, tłumaczą, że boćki nie zagrożą ich zagrodom.
Ludzie wiedzą jednak swoje.
"Chronię kury przed zarazą, dbam o nie. A jak bocian przywlecze wirusa, wybiją mi całe stadko. Dzwoniłam do nadleśnictwa, chciałam, by przenieśli gniazdo na jakiś słup, ale powiedzieli, że taka operacja jest dozwolona tylko do końca lutego. Takie przepisy. Co ja teraz zrobię?" - martwi się pani Stefania z okolic Drawienia.
Nasze boćki są blisko. Czekają teraz tylko na sprzyjające warunki pogodowe, żeby wystartować z południa Europy i zlecieć do domostw. Część ptaków może przelecieć nad objętą chorobą Turcją, ale to nie jest powód do paniki. "Bociany są bardzo odporne na ptasią grypę" - uspokaja profesor Pielowski. YY
PAP - Nauka w Polsce
reo
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.