Historia i kultura

Irak - niebezpieczny raj kusi archeologów

irak.jpeg
irak.jpeg

Kolebka kilku cywilizacji - Irak - mógłby być dla archeologów wymarzonym miejscem pracy. W samej tylko prowincji Diwanija, gdzie stacjonuje dowodzona przez Polaków Wielonarodowa Dywizja Centrum-Południe, jest ponad 500 stanowisk archeologicznych, głównie ruiny miast pochodzących sprzed 4000 roku p.n.e.

Na przeszkodzie staje jednak zagrożenie ze strony terrorystów i zwykłych przestępców. Poza tym brakuje irackich uczelni i naukowców wykładających archeologię. W całym Iraku są tylko dwa czynne stanowiska archeologiczne - jedno w miejscowości Marad w prowincji Diwanija, a drugie w Kurdystanie.

W delcie Tygrysu i Eufratu, gdzie przed ponad pięcioma tysiącami lat rozwinęła się Mezopotamia, uznana za kolebkę cywilizacji, gdzie potem żyli Sumerowie, niszczeje dziś wiele nie zabezpieczonych, bezcennych ruin.

Jak podkreśla dr Ali Abbas, archeolog z uniwersytetu w Diwanii (jednego z trzech w Iraku kształcących w tym kierunku), prowadzenie wykopalisk może dziś stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo.

Stanowisko w Maradzie chroni iracka straż archeologiczna. Nie ma jednak gwarancji, że cenne znaleziska nie padną łupem złodziei, a w końcu -  handlarzy z czarnego rynku. Z tego procederu czerpią oni wielkie zyski. "Staram się, by nikt nie wiedział, co znalazłem" - mówi dr Abbas.

Irackim archeologom pozostają więc tylko zagraniczne staże i wzbogacanie wiedzy poprzez czytanie cudzych publikacji naukowych.

Teraz ich kształcenie w Diwanii będzie się jednak odbywało w lepszych warunkach. Uniwersytecka katedra archeologii otrzymała bowiem od polskich żołnierzy sprzęt, stanowiący kompleksowe wyposażenie sali wykładowej.

Dowódca grupy CIMIC, zajmującej się w dywizji współpracą cywilno-wojskową, ppłk Cezary Kiszkowiak wylicza: ławki, sprzęt komputerowy z internetem oraz teodolit - kosztowny przyrząd pomiarowy przydatny na wykopaliskach. Dowództwo dywizji podkreśla, że jest to kolejna forma polskiej pomocy udzielonej na rzecz ochrony irackich dóbr kultury oraz rozwoju edukacji.

W ramach wcześniejszych projektów, polscy żołnierze pomagali także irackiej policji archeologicznej, którą wyposażyli w sprzęt konieczny do ochrony zabytków, m.in. w samochody dla patroli, kontenery mieszkalne dla naukowców i strażników oraz środki łączności.

Polscy archeolodzy sporządzili także dokumentację stanowisk archeologicznych. Od początku misji w Iraku, wspólnie ze specjalistami pozostałych kontyngentów tworzących wielonarodową dywizję, udało się opracować kilkadziesiąt projektów na rzecz ochrony irackich dóbr kultury.

PAP - Nauka w Polsce, Wojciech Tumidalski

reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Wikipedia/ domena publiczna

    Benedykt Dybowski został naukowcem na zesłaniu, a potem udał się tam już dobrowolnie

  • Fot. Wikipedia/ domena publiczna

    55 lat temu zmarł Władysław Anders, legendarny dowódca II Korpusu Polskiego

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera