W całym kraju w sobotę 10 grudnia o godz. 15 zakończyły się egzaminy na aplikacje prawnicze: adwokacką, radcowską i notarialną. W tym roku po raz pierwszy egzaminy odbywały się w całym kraju jednego dnia, o tej samej godzinie i na podstawie jednakowych testów.
W opinii niektórych zdających, zorganizowanie egzaminów w całym kraju jednego dnia, o tej samej godzinie, ograniczało prawo wyboru, niektórzy chcieli bowiem zdawać na różne aplikacje.
MNIEJ NIŻ PRZEWIDYWANO
Naczelna Rada Adwokacka poinformowała, że do egzaminu na aplikację adwokacką przystąpiło w całym kraju 1603 kandydatów. Pod koniec listopada w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże informował, że o aplikację radcowską będą ubiegać się 3174 osoby, a o notarialną - 486.
Kandydaci otworzyli koperty z pytaniami o godz. 11, na pisemne odpowiedzi mieli cztery godziny. Aby zdać, musieli odpowiedzieć poprawnie na co najmniej 190 z 250 pytań.
Nie ma jednego terminu ogłoszenia wyników - zależy to od liczby prac do sprawdzenia w poszczególnych komisjach. W Gdańsku i Poznaniu wyniki mają być znane np. jeszcze w ten weekend, ewentualnie - w poniedziałek. Na listę aplikantów zostaną wpisane wszystkie osoby, które uzyskają wyznaczoną liczbę punktów.
W tym roku konkursy po raz ostatni były przeprowadzone przez organy samorządu zawodowego. Następne egzaminy mają przeprowadzać komisje powołane przez Ministra Sprawiedliwości.
Przewodniczący zespołu ds. koordynacji przeprowadzenia egzaminu na aplikację adwokacką mec. Jerzy Naumann wyjaśnia, że szczegółowe zasady przeprowadzania egzaminu korporacje opracowywały we własnym zakresie.
TESTOWA FORMA TRUDNIEJSZA?
W stolicy egzaminy zorganizowano - na aplikacje adwokacką i radcowską - w Centrum Expo przy ul. Prądzyńskiego, a na notarialną - w hotelu Gromada przy ul. 17 stycznia.
W Gdańsku na aplikację radcowską i adwokacką łącznie zdawało nieco ponad 180 osób; w tym na aplikację adwokacką - 57 osób, w wieku od 25 do 40 lat. Egzaminy odbywały się w salach wykładowych Uniwersytetu Gdańskiego w Gdańsku i Sopocie.
W Poznaniu do egzaminu na aplikację adwokacką przystąpiły 82 osoby. Jak powiedział PAP wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej i członek komisji egzaminacyjnej mec. Andrzej Reichelt kandydatów na aplikację adwokacką było mniej niż w poprzednich latach. Do egzaminu na aplikacje radcowską przystąpiło 270 osób, a o notarialną ubiegało się 37 osób.
Zdaniem Krystyny Babiak, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu nowa, testowa forma egzaminu jest o wiele trudniejsza i o wiele bardziej stresująca od stosowanej dotychczas. Mimo to, w Poznaniu wielu kandydatów po zakończeniu egzaminów mówiło PAP, że pytania nie były trudne. Część uczestników wychodziła z egzaminu dużo przed czasem. "Poprzedni egzamin nie był dla mnie pomyślny. Teraz mam nadzieję go poprawić i myślę, że łatwiej to będzie zrobić w związku ze zmianą tego, jaką formę ma egzamin i kto zasiada w komisji" - mówiła jedna z osób po wyjściu z egzaminu na aplikacje radcowską.
RODZINNY ZAWÓD DLA KAŻDEGO
Jak podkreśla Krystyna Babiak, w przypadku poznańskiego środowiska radców prawnych zarzuty nepotyzmu, wysuwane przez zwolenników zmiany form egzaminowania, są pozbawione sensu. "W ciągu ostatnich pięciu lat do aplikacji radcowskiej nasza rada dopuściła 16 osób z rodzin radców prawnych. Średnio każdy egzamin w tym okresie zdawało ponad 100 osób" - mówi Babiak.
Mec. Reichelt zwraca uwagę, że po zmianie formy egzaminacyjnej osoba zainteresowana aplikacją, po dostaniu się na nią będzie musiała w ciągu trzech lat zapłacić 18 tysięcy złotych za szkolenie przygotowawcze.
* * *
Przeprowadzenie konkursów na aplikacje prawnicze umożliwiła uchwalona po wielomiesięcznych sporach nowelizacja ustawy o adwokaturze, która weszła w życie we wrześniu. Nie można było ich przeprowadzać od ubiegłego roku, gdy Trybunał Konstytucyjny uznał, że regulaminy korporacji prawniczych, w których były opisane zasady konkursów, nie wystarczą, by je przeprowadzać - takie przepisy powinny bowiem - według TK - znajdować się w ustawie, a nie w regulaminach.
KTL/ JS/ KLI/ KTT/ LIS/ MAG/
PAP - Nauka w Polsce
reo
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.