
<p>Z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie w środę o godz. 4.33 czasu warszawskiego wystartowała rakieta Sojuz-FG, która wyniosła w przestrzeń kosmiczną europejską sondę Venus Express. W eksperymentach naukowych tej misji biorą udział naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN (<a href="http://www2.cbk.waw.pl/" target="_blank">CBK PAN).</a></p><p /><p />
"Sonda pomyślnie wystartowała. Na pierwsze pomiary i dane o Wenus musimy jednak poczekać do lata 2006 roku" - zaznacza astronom z Centrum Badań Kosmicznych PAN dr Krzysztof Ziołkowski.
Manewr oddzielenia się sondy od rakiety nośnej Sojuz-Fregat przebiegł planowo. Venus Express weszła na orbitę okołoziemską, skąd przy pomocy modułu silnikowego Fregat zostanie skierowana na trajektorię w kierunku planety Wenus. "Rozwiązano problemy z osłoną rakiety, które wcześniej spowodowały przełożenie misji o trzy tygodnie" - relacjonuje Ziołkowski. Sukcesem zakończył się też manewr odpalenia sondy od tzw. orbity parkingowej, wyruszyła więc już w kierunku planety Wenus - dodaje.
Pierwotnie sonda Venus Express Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) miała wyruszyć w kierunku Wenus 26 października. Rutynowe testy ujawniły jednak problem z osłoną termiczną rakiety Sojuz-FG, więc misja została przełożona. ESA musiała wysłać sondę w kosmos do 20 listopada. Wtedy bowiem zamyka się tzw. "okno startowe", które (dzięki korzystnemu układowi planet) umożliwia najszybszą podróż na Wenus.
POLSKI UDZIAŁ W MISJI
Polscy naukowcy uczestniczą w dwóch eksperymentach naukowych europejskiej misji na Wenus. Wraz z włoskimi kolegami skonstruowali jeden z głównych instrumentów sondy Venus Express, fotospektrometr. Będą także uczestniczyli w mapowaniu atmosfery i powierzchni planety.
Na pokładzie Venus Express znajduje się siedem instrumentów naukowych. Wszystkie z nich zostały już sprawdzone w kosmosie - były wykorzystywane w misjach Rosetta oraz Mars Express. Pozwolą one przeprowadzić m.in. badania atmosfery Wenus, jej pola magnetycznego oraz radarowe badania warstw podpowierzchniowych. Dzięki temu Venus Express kosztowała tylko ok. 200 mln euro.
Polacy, wspólnie z włoskimi partnerami, skonstruowali jeden z najważniejszych instrumentów naukowych sondy - Planetarny Fotospektrometr Fourierowski (PFS). Zaprojektowali i wykonali dwa z czterech modułów urządzenia - skaner i zasilacz mocy. Pozostałe dwa (interferometr i blok sterujący) zbudowane zostały w Instytucie Fizyki Przestrzeni Międzyplanetarnej we włoskim Frascati.
Zadaniem spektrometru fourierowskiego będą badania m.in. profilu temperatury, zjawisk burzowych, właściwości i składu chemicznego pyłu i chmur mgielnych oraz globalnej cyrkulacji atmosfery na Wenus.
PFS pracuje w zakresie podczerwieni. Choć jego podstawowym zadaniem jest zbadanie atmosfery i chmur, będzie też próbował zajrzeć "pod" nie. Nie będzie to jednak łatwe. Chmury na Wenus są bardzo gęste, tworzą je aerozole kwasu siarkowego oraz dwutlenek węgla, główny składnik wenusjańskiej atmosfery. Trzeba więc znaleźć w nich prześwity, by móc przez nie zerknąć na powierzchnię planety.
Podobny spektrometr, również polskiej konstrukcji, znalazł się wcześniej na sondzie Mars Express. Wersja wenusjańska instrumentu jest bardzo podobna, ale nie taka sama. Na Wenus, która znajduje się bliżej Słońca niż Mars, panują bowiem inne warunki termiczne.
Podczas budowy wenusjańskiej wersji urządzenia uwzględniono także konieczność stłumienia silniejszych wibracji pokładu sondy. Drgania sondy Mars Express spowodowały bowiem, że jej spektrometr przestał prawidłowo działać.
Drugim projektem badawczym misji, w którym uczestniczą Polacy, jest VIRTIS (Visible and Infrared Thermal Imaging Spectrometer). VIRTIS to spektrometr przeznaczony do badania składu niższych warstw atmosfery, między powierzchnią planety, a wysokością 40 metrów. Monitoruje on Wenus w zakresie światła widzialnego.
Venus Express to "skrzynka" o wymiarach 1,7x1,7x1,4 metra. Waży 1,2 tony, z czego zaledwie 104 kilogramy to aparatura badawcza (+polski+ spektrometr waży 31 kg).
SONDA ZASPOKOI CIEKAWOŚĆ
Na orbitę Wenus sonda ma wejść w kwietniu 2006 roku, po 163 dniach lotu.
W lipcu rozpocznie się naukowa część misji. Badania i pomiary zaplanowano na ok. 500 ziemskich dni, czyli zaledwie dwie doby wenusjańskie. Zgodnie z planami ESA, misja ma zakończyć się pod koniec sierpnia 2007 r.
Venus Express to pierwsza europejska misja na tę planetę. To także pierwsza sonda, która poleci w kierunku Wenus od roku 1989, kiedy to wystartował amerykański satelita Magellan. Jego misja zakończyła się w 1994 r.
Planeta Wenus, najbliższa sąsiadka Ziemi, była dotychczas badana przez 24 rosyjskie i amerykańskie sondy kosmiczne: 16 rosyjskich sond "Wenus", dwie "Wegi", trzy amerykańskie "Marinery". dwa "Pioniery" oraz przez "Magellana".
Do lat 50. XX wieku, ze względu na mniejszą od Ziemi odległość od Słońca, uważano Wenus za planetę, na której powierzchni miało istnieć coś w rodzaju tropikalnego raju. Niestety, okazało się, że bardziej przypomina ona piekło, bowiem temperatura na jej powierzchni sięga plus 500 st. C, a średnie ciśnienie wynosi aż 92 atmosfery.
Wenus ma bardzo gęstą atmosferę, którą odkryto już w 1761 r. obserwując przejście planety na tle tarczy słonecznej. DWO/ AOL/ KRX/ JM
PAP - Nauka w Polsce
reo
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.