Celem wystawy "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Pomoc Polaków dla ludności żydowskiej w Małopolsce w latach 1939-1945", przygotowanej przez rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, jest przybliżenie sylwetek Polaków, którzy w latach 1939-1945 pomagali ludności żydowskiej uniknąć śmierci z rąk niemieckich.

Jak powiedziała współautorka wystawy z rzeszowskiego IPN Elżbieta Rączy, na plakatach przedstawiono zarówno ludzi odznaczonych przez Instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, jak i tych pomagających Żydom, którzy z różnych powodów tego medalu nie otrzymali.

"Wystawa składa się z kilku części. Pierwsza jest wprowadzeniem - cztery plansze pokazują, że naród żydowski (w czasie okupacji hitlerowskiej - PAP) był z racji swojej narodowości skazany na totalną zagładę, a Polacy byli skazani na terror, na mord i na głód. Natomiast wszyscy Polacy, którzy pomagali Żydom byli automatycznie skazani na karę śmierci" - mówiła Rączy.

Dalsze części przedstawiają sylwetki i zdjęcia osób ratujących Żydów w czasie wojny, w tym osób duchownych, zdjęcia rodzin, u których ukrywali się Żydzi oraz przykładowe kryjówki. "Pod tym względem Polacy byli bardzo pomysłowi. Kryjówką mogła być piwnica lub szopa, ale też szafa, komin a nawet rodzinny grobowiec na cmentarzu" - opowiadała autorka wystawy.

Osobne tablice zostały poświęcone wsi Markowa pod Rzeszowem, zwanej "wsią sprawiedliwych". W tej miejscowości mieszkała rodzina Ulmów, która została w marcu 1944 r. wymordowana za udzielanie schronienia Żydom. Z rąk hitlerowców zginął 44-letni Józef Ulma, jego 32-letnia ciężarna żona Wiktoria i sześcioro dzieci. W archidiecezji przemyskiej toczy się proces beatyfikacyjny, w wyniku którego cała rodzina Ulmów może zostać uznana za błogosławionych męczenników.

Wystawa zaprezentowana w Senacie będzie czynna do 5 lipca. Wcześniej ekspozycja była wystawiona na krakowskim Rynku Głównym, gdzie, według Rączy, cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców i turystów. AKN

PAP - Nauka w Polsce

bsz