
Kontrola, którą realizowaliśmy w NCBR, została przekazana w ostatnich dniach do Prokuratury Europejskiej w celu prowadzenia śledztwa w związku z niegospodarnością i z narażeniem na straty środków UE - poinformowali w poniedziałek europosłowie KO: Michał Szczerba i Dariusz Joński
Europosłowie Szczerba i Joński przedstawili w poniedziałek na konferencji prasowej ustalenia dotyczące kontroli, które prowadzili, będąc posłami na Sejm.
"Pierwsza infomacja jest taka, że kontrola, którą realizowaliśmy z posłem Jońskim, dwa lata temu, w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), która została przejęta przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), zakończyła swoje postępowanie już w tymże urzędzie i została przekazana w ostatnich dniach do Prokuratury Europejskiej w celu prowadzenia śledztwa w związku z niegospodarnością, z narażeniem na straty środków Unii Europejskiej" - przekazał Szczerba.
Europoseł zaznaczył, że sprawa związana z NCBR-em wiązała się z dużymi środkami europejskimi, które - jak mówił - miały trafić do polskich naukowców, startupów, instytucji, które zajmują się kwestiami takimi jak np. cyberbezpieczeństwo. "Tak naprawdę zatrzymaliśmy gigantyczną korupcję, zatrzymaliśmy gigantyczny przekręt i uchroniliśmy mniej więcej ćwierć miliarda złotych z tych projektów" - powiedział Szczerba.
W marcu ubiegłego roku Prokuratora Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie NCBR po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli. W październiku 2023 r. roku NIK stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe", jak i na etapie wyboru projektów. Według NIK NCBR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji. Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszało prawie 30 osób.
Szczerba podkreślił na konferencji, że oprócz sprawy NCBR wraz z europosłem Jońskim zajmowali się też sprawą Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). "Chcemy poinformować o pewnych rzeczach, które są w tej chwili najważniejsze. Tak jak NCBR, tak samo RARS gospodarowała środkami europejskimi. Dokładnie w styczniu 2023 roku Michał Kuczmierowski (ówczesny prezes RARS) podpisał umowę z Komisją Europejską, która przekazała 115 mln euro po to, żeby Polska Agencja Rezerw Strategicznych kupiła dla Ukrainy sprzęt. Agencja funkcjonowała jako pośrednik, miała w jak najlepszych warunkach kupić i ten sprzęt przekazać bezpośrednio Ukrainie" - zaznaczył europoseł.
Dodał, że chciałby przekazać jeden nowy element w tej sprawie. "Chodzi o to, że RARS nie dysponowała jedynie środkami europejskimi, ale też środkami krajowymi. Okazuje się, że b. minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński przekazał Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych 6 mln złotych na to, żeby tanio, jak najlepiej i w jak największej ilości kupiła sprzęt do tego, żeby ratować zabytki Ukrainy, po to, żeby wyprowadzić obrazy z cennych galerii, muzeów narodowych rozsianych po całej Ukrainie" - podkreślił Szczerba.
Zwrócił uwagę, że znów tutaj pojawia się osoba twórcy marki Red is Bad Pawła S., który - jak mówił Szczerba - dostaje zlecenie zakupu m.in. folii bąbelkowej czy taśmy klejącej. "Ale Paweł S. nie szuka tych materiałów tam, gdzie jest tanio. Jedzie do pierwszego lepszego sklepu budowlanego i w takim zwykłym sklepie budowlanym kupuje te wszystkie rzeczy i z gigantycznym narzutem odsprzedaje Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych" - powiedział Szczerba.
Zdaniem Jońskiego, RARS stała się "dziuplą", w której przetrzymywano pieniądze dla polityków PiS na kampanię wyborczą. "To nie przypadek, że tam nie było procedury przetargowej i nie przypadek, że znajomi polityków PiS-u wygrywali te bardzo intratne konkursy na dostarczenie m.in agregatów" - powiedział Joński.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion Prokuratury Krajowej prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według PK, zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć, obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.
Do tej pory w śledztwie przedstawiono 21 zarzutów ośmiu osobom, w tym b. prezesowi RARS Michałowi Kuczmierowskiemu (zgadza się na podawanie nazwiska), trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. - twórcy marki Red is Bad.
Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł. (PAP)
ero/ itm/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.