Wrocław/ Uniwersytet Medyczny zakupił dwa symulatory dziecka do zajęć ze studentami

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Dwa nowoczesne, pierwsze na Dolnym Śląsku symulatory dziecka zakupił Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. Posłużą do celów dydaktycznych na zajęciach ze studentami. Kosztowały 1,1 mln zł, a zakup był możliwy dzięki dotacji resortu zdrowia - podała uczelnia.

„Wodzą oczami, odwracają głowę, zmieniają mimikę w zależności od sytuacji. Mówią pełnymi zdaniami, czasem płaczą. Dwa zaawansowane, pełnopostaciowe symulatory dziecka już są w Centrum Symulacji Medycznej” - napisano na internetowej stronie uczelni.

„Te fantomy mają ogromny wachlarz możliwości. To symulatory wysokiej wierności. Możemy zaprogramować różne scenariusze. Od dość prostych - jak zatrzymanie krążenia czy po prostu badanie małego pacjenta, aż do mocno skomplikowanych, zaawansowanych zabiegów ratunkowych” - powiedział kierownik Centrum Symulacji Medycznej UMW Mariusz Koral.

Nowe urządzenia pozwalają na większą interakcję, możliwe jest komunikowanie się z “pacjentem”, nawiązywanie kontaktu wzrokowego.

Dr Kamila Ludwikowska z Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych UMW dodała, że ten sprzęt daje nam możliwość testowania zachowania w nagłych sytuacjach, w stanach zagrożenia życia. „W pediatrii na szczęście to nie są częste sytuacje, ale tym bardziej trzeba być dobrze przygotowanym na różne warianty. Dzięki takim symulatorom można zaplanować więcej scenariuszy, a studenci zyskają naukę na najwyższym poziomie” - oceniła lekarka.

Od nowego semestru naukę na pełnopostaciowych symulatorach dziecka zaczną studenci kierunku lekarskiego, pielęgniarstwa, ratownictwa czy fizjoterapii.

Symulatory, sterowane bezprzewodowo, wyposażone są w funkcje oddechowe, krążeniowe, stanu emocjonalnego.

„Zachowują wysoką wierność. To jest niesamowite mieć możliwość uczenia się na symulatorze nawiązującym z tobą kontakt wzrokowy. Na symulatorze, który cię obserwuje od wejścia do sali. On zmienia wyraz twarzy jak coś go boli, jak jest zaniepokojony lub jest niezadowolony z tego, co się z nim dzieje. To jeden z pierwszych fantomów w wyposażeniu CSM, który ma ruchome stawy - kończyny zginają się w kolanach czy łokciach” - powiedział Koral.

Zakup dwóch fantomów pediatrycznych był możliwy dzięki dotacji celowej z Ministerstwa Zdrowia, która wynosiła 1,1 mln zł.(PAP)

ros/ lm/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Eksperci: ryzyko zabiegu ablacji u dzieci ważących powyżej 25-30 kg podobne jak u dorosłych

  • Fot. Adobe Stock

    Reumatolodzy: wczesna diagnostyka to mniej ciężkich, trwałych skutków choroby

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera