Prof. Izdebski: trzy razy składałem wniosek, nim zdobyłem prestiżowy grant ERC Synergy

Fot. Mirosław Kaźmierczak/UW
Fot. Mirosław Kaźmierczak/UW

Proces zdobywania prestiżowego grantu ERC Synergy jest mieszanką pozytywnych emocji i dużej frustracji – powiedział PAP prof. Adam Izdebski, historyk i ekolog z "Artes Liberales" UW. Jako drugi w historii polski naukowiec został liderem międzynarodowego zespołu w ramach ERC Synergy.

ERC Synergy to największe pod względem finansowym granty przyznawane przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych (ERC). Na ich realizację międzynarodowy zespół naukowców dostaje 10 mln euro.

Polska czekała cztery lata, by któryś z naukowców afiliowanych przy krajowej instytucji naukowej zdobył grant ERC Synergy. Choć prof. Adamowi Izdebskiemu pomogła publikacja w „Nature Ecology and Evolution” w 2022 r., bo była podłożem do rozpisania ciekawego pomysłu wpisującego się w ramy prestiżowego ERC Synergy, musiał on składać wniosek trzy razy.

Podczas pandemii Covid-19 zespołowi prof. Izdebskiego udało się udowodnić na podstawie dostępnych, ale rozproszonych wyników badań naukowych, że śmiertelność spowodowana dżumą w Europie w połowie XIV w. nie była tak powszechna i tak duża, jak wcześniej sądzono. Rezultatem tego ustalenia była publikacja w „Nature Ecology and Evolution”, która wzbudziła zainteresowanie nie tylko kolegów po fachu, ale zyskała też rozgłos m.in. dzięki artykułowi w „The New York Times”.

Po tym sukcesie prof. Izdebski wraz z piątką znajomych naukowców stwierdził, że może poszerzyć zakres badań dotyczący pandemii nawiedzających Europę w średniowieczu i nowożytności. Cała grupa napisała wspólnie pierwszą wersję propozycji grantowej zgodnej z wytycznymi ERC. Wniosek zakwalifikował się do drugiego etapu, ale nie otrzymał finansowania.

„Dostaliśmy jednak bardzo wartościowe recenzje. Bardzo ważny był ten etap między pierwszym a poprawionym wnioskiem. To był etap, który nas bardzo połączył, bo wspólnie pracowaliśmy nad wprowadzeniem poprawek. Jednak, kiedy złożyliśmy dokumenty drugi raz, nie przeszliśmy nawet pierwszego etapu. To było szalenie frustrujące, bo wiedzieliśmy, że to był znacznie lepszy wniosek od jego pierwotnej wersji” – powiedział Izdebski. Dodał jednak, że w ERC z roku na rok zmienia się panel ekspertów, a skład połowy panelu powtarza się co dwa lata.

„Czyli ludzie, którzy widzieli nasz projekt rok później, to były już zupełnie inne osoby i pomimo że wniosek był już dużo lepiej przygotowany, to im właśnie zupełnie się nie spodobał. I nawet nie przekazali go do zewnętrznych recenzji” – wyjaśnił Izdebski.

Przez dwa lata naukowcy konkurowali też z innymi zespołami, które składały granty tematycznie bardzo do siebie podobne. „Więc to wszystko mocno zależy też od czynników, nad którymi nie ma się żadnej kontroli” – przyznał Izdebski.

Projekt grantu, który ostatecznie zdobył finansowanie współtworzy czterech liderów i 10 międzynarodowych instytucji naukowych. Izdebski pytany przez PAP, jaką strategię przyjmują naukowcy, by połączyć siły w wymiarze globalnym, podkreśla dużą wagę przyjaźni.

"Ludzie z siedmiu na 10 instytucji współtworzących projekt, to ci, z którymi mój zespół współpracuje od bardzo wielu lat. Mieliśmy wcześniej wspólne projekty i publikacje w czasopismach naukowych. Troje z czterech liderów miało pierwszą wspólną publikację już 10 lat temu” – wyliczył Izdebski.

Na realizację projektu, który potrwa sześć lat, zespół pod kierunkiem prof. Izdebskiego otrzymał prawie 10 mln euro dofinansowania. W projekcie o nazwie EUROpest: „Zrozumieć na nowo rolę pandemii w przedprzemysłowej Europie (1300–1800 CE): historia, nauki przyrodnicze i uczenie maszynowe” bierze udział 10 ośrodków badawczych z Europy i Stanów Zjednoczonych. Koordynatorem konsorcjum jest Uniwersytet Warszawski.

Poza Uniwersytetem Warszawskim czołowymi instytucjami w projekcie są: Uniwersytet w Giessen w zachodnich Niemczech, Georgetown University w Waszyngtonie oraz Instytut Maxa Plancka Antropologii Ewolucyjnej w Lipsku w Niemczech.

„Mówiąc o epidemii, mamy na myśli wydarzenie, które obejmuje cały region. W naszym projekcie ograniczymy się do 11 regionów w Europie i 56 różnych epidemii” – powiedział Izdebski.

Naukowcy będą chcieli ustalić co działo się na danym obszarze już na 10 lat przed pojawieniem się epidemii.

„Chcemy poznać kontekst, w którym pojawił się wirus. Sprawdzimy, czy dziesięć lat wcześniej na tym terenie była wojna, krach gospodarczy, głód, ekstrema klimatyczne itd. Będzie nas interesowało jak zmieniała się liczba ludności, jak zmieniała się szata roślinna i krajobraz. Chcemy zobaczyć czy w danym okresie mieliśmy do czynienia z tylko jednym rodzajem patogenu, czy np. równolegle ludzie zarażali się dżumą, ospą i salmonellą” – stwierdził Izdebski.

Po zebraniu najważniejszych informacji naukowcy będą chcieli użyć narzędzi analitycznych, włączając również uczenie maszynowe. Chodzi o to, że algorytmy radzą sobie z dużą ilością danych lepiej niż ludzki mózg i wykrywają złożone połączenia, o których naukowiec wcześniej nawet by nie pomyślał. Izdebski, który łączy w pracy naukowej historię środowiskową i ekologię człowieka, wie, że ewolucja tak ukształtowała Homo sapiens, by szukał jednej przyczyny zdarzenia. W rzeczywistości jednak przyczynowość jest rozproszona.

„Może się okazać, że bardzo istotnym czynnikiem w rozwoju epidemii był splot konkretnych czynników: pory roku, faktu, że wcześniej na tym terenie występował głód, a ludzie nosili na sobie ciuchy z wełny, w których często namnażały się pasożyty, takie jak wszy czy pchły” – powiedział Izdebski. I dodał, że wszystkie informacje uzyskane dzięki pracy sztucznej inteligencji będą weryfikowane przez naukowców, aby być pewnym istnienia rzeczywistego mechanizmu przyczynowego stojącego za wykrytym przez algorytm splotem czynników.

Odnosząc się do pandemii Covid-19, Izdebski powiedział: „Nasza praca dostarczy odpowiedzi, które po omacku odkrywaliśmy na żywym organizmie podczas pandemii Covid-19, czyli dlaczego Włosi zarażali się dużo szybciej niż inni Europejczycy, albo dlaczego lockdown w jednym kraju zadziałał lepiej a w innym gorzej”.

Stwierdził też, że stworzone przez naukowców modele mogą być inspiracją do budowania strategii przygotowujących na przyszłe epidemie. „Nasze badania dostarczą informacji o tym, jak w sytuacjach kryzysowych zachowują się całe społeczeństwa” – powiedział Izdebski. (PAP)

Nauka w Polsce, Urszula Kaczorowska

uka/ agt/ amac/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 21.02.2024. Siedziba Narodowego Centrum Nauki przy ul. Twardowskiego 16 w Krakowie. PAP/Łukasz Gągulski

    NCN przyznało granty OPUS 27 i PRELUDIUM 23 o łącznej wartości niemal 665 mln zł

  •  dr inż. Marta Kolonko-Adamska. Fot. Politechnika Wrocławska

    Wrocław/ Badania biochemiczne nad rolą oblin w jamie ustnej i układzie trawiennym

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera