Uczelnie i instytucje

Wieczorek po publikacjach ws. awansu żony: porządkuję polską naukę i chyba to się komuś nie podoba

Minister nauki Dariusz Wieczorek (ad) PAP/Paweł Supernak
Minister nauki Dariusz Wieczorek (ad) PAP/Paweł Supernak

Minister nauki Dariusz Wieczorek powiedział PAP, że w awansie jego żony na Uniwersytecie Szczecińskim "nie ma żadnej afery”. Insynuacje świadczą o tym, że porządkuję polską naukę i chyba to się komuś nie podoba - ocenił. Dodał, że żona rozważa skierowanie sprawy do sądu.

Dziennikarze "Wirtualnej Polski" kilka dni temu napisali, że po objęciu resortu nauki przez Dariusza Wieczorka zmieniono regulamin Uniwersytetu Szczecińskiego i obsadzono na dyrektorskim stanowisku żonę ministra. Zgodnie z poprzednim brzmieniem przepisów nie mogła ona zostać dyrektorem jednostki, bo nie posiadała stopnia doktora. Dziennikarze wskazywali również, że żona rektora uczelni objęła stanowisko w Komisji Ewaluacji Nauki.

O pracę Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek w Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności Uniwersytetu Szczecińskiego PAP zapytała ministra, który w niedzielę gościł w Koszalinie na kongresie lokalnych struktur Nowej Lewicy.

Minister poinformował, że jego żona pracowała w CEMiI od 2021 r., a wcześniej ponad 25 lat pracowała w TVP Szczecin. Stwierdził, że jest zdziwiony "medialny atakiem".

"Nie ma tutaj żadnej afery, więc te jakieś sugestie, insynuacje świadczą tylko o tym, że porządkuję polską naukę i chyba się to komuś nie podoba” - ocenił minister.

Dodał, że jako polityk liczy się z tym, że „takie insynuacje mogą mieć miejsce”.

"Najbardziej mi żal żony, która strasznie to przeżywa, bo jest osobą, która w ogóle nie uczestniczyła w żadnych tego typu uzgodnieniach. Robi to, do czego się zobowiązała parę lat temu” - dodał. Jak zaznaczył, Mikołajewska-Wieczorek „tworzyła Uniwizję”, czyli telewizję Uniwersytetu Szczecińskiego, "zanim Koalicja 15 października wygrała wybory, a Dariusz Wieczorek wszedł do rządu". „To jest nieuczciwie, jeżeli ma być karana za to, że ja jestem ministrem. To jest bez sensu” - dodał.

Stwierdził, że w tej sprawie „żona jest osobą najbardziej pokrzywdzoną” i „rozważa skierowanie sprawy do sądu”.

Awans Mikołajewskiej-Wieczorek w strukturach US wiązano, w publikacjach medialnych, z powołaniem dr hab. Małgorzaty Tarczyńskiej-Łuniewskiej, żony rektora US, prof. Waldemara Tarczyńskiego, na stanowisko członka ministerialnej Komisji Ewaluacji Nauki.

Wieczorek te sugestie nazwał "bzdurą”. Przypomniał, że naukowczyni US w bazie ekspertów MEN figuruje od 2016 r. Była powoływana do dwóch komisji przez ministra J. Gowina (2016 r.) i ministra P. Czarnka (2021 r.)

„Myślę, że nie można się poddawać tego typu rzeczom, bo za chwilę dojdzie do czegoś takiego, że jeżeli którakolwiek uczelnia, w tym Politechnika Koszalińska, dostanie jakieś środki finansowe, będę oskarżony o to, że pomagam. Np. byłem dziś w Koszalinie, Politechnika dostanie środki i to na pewno jest jakiś deal, jakiś układ” – stwierdził z ironią Wieczorek. „Będę musiał być tylko w Warszawie i wstrzymać wydawanie środków i wtedy nie będzie podstawy, by się do czegoś przyczepić” – powiedział.

O awansie żony ministra na US i ministerialnej nominacji dla żony rektora napisała w minionym tygodniu Wirtualna Polska.

W czwartek Uniwersytet opublikował oświadczenie w którym podkreślono, że "Beata Mikołajewska-Wieczorek została zatrudniona w Uniwersytecie Szczecińskim w listopadzie 2021 r., w tym od stycznia 2023 r. na stanowisku kierowniczym, nadużyciem jest więc sugerowanie, że otrzymała stanowisko ze względu na rodzinne powiązania z przyszłym Ministrem Nauki”. W oświadczeniu podpisanym "Kolegium Rektorskie” publikacje medialne na temat US nazwano „manipulacjami”. "Sprzeciwiamy się manipulowaniu informacjami, które nie tylko uderzają w autonomię Uczelni, ale również deprecjonują w pełni samodzielnie budowany dorobek zawodowy obu pracowniczek Uniwersytetu Szczecińskiego” – podano.

Zmianę regulaminu CEMiI wyjaśniono modyfikacją profilu jego działalności. Miała to być jednostka badawczo-dydaktyczna, ale „po kilku latach działania okazało, że zadania dydaktyczne i badawcze oraz radio akademickie stanowią jedynie ułamek aktywności Centrum, które przygotowuje głównie materiały telewizyjne, transmisje, streaming i klipy filmowe dla wszystkich jednostek Uczelni. Z tego względu nie stopień naukowy ma podstawowe znaczenie, ale doświadczenie zawodowe w zakresie kierowania zespołem przygotowującym materiały multimedialne” – wyjaśniono.

Beata Mikołajewska, żona ministra Wieczorka z wykształcenia jest humanistką i politologiem. W 1992 r. zaczęła pracę w regionalnym ośrodku TVP w Szczecinie, gdzie współtworzyła programy społeczno-polityczne. Zajmowała się też tematami dot. relacji polsko-niemieckich czy współpracy ze Skandynawią. Od 2009 r. pełniła funkcję sekretarza programowego TVP Szczecin. Odeszła z telewizji na przełomie 2018 i 2019 r.

Wybory władz powiatowych Nowej Lewicy w Koszalinie, podczas których gośćmi honorowymi byli minister Wieczorek (szef zachodniopomorskich struktur partii) i Marcin Kulasek (sekretarz generalny partii, wiceminister aktywów państwowych), wygrał Marek Łagocki. W głosowaniu pokonał (37 do 31) Tomasza Koniecznego. (PAP)

tma/ ktl/ amac/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Projekt rozporządzenia MNiSW: wzrosną wynagrodzenia ekspertów

  • Fot. Mirosław Kaźmierczak/UW

    Prof. Izdebski: trzy razy składałem wniosek, nim zdobyłem prestiżowy grant ERC Synergy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera