U dzieci z wrodzonymi wadami serca i innymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego szczególnie ważna jest właściwa higiena jamy ustnej i opieka stomatologiczna - przekonuje dr n. med. Ewa Krasuska-Sławińska.
Specjalistka zaznacza, że stan dziąseł i przyzębia ma ogromne znaczenie dla zdrowia całego organizmu u dzieci zdrowych, bez poważniejszych schorzeń. Jeszcze większej troski wymagają jednak dzieci z wrodzonymi wadami serca i innymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego.
„U tych dzieci ryzyko wystąpienia powikłań niewłaściwej higieny jamy ustnej lub niewłaściwego postępowania leczniczego, w tym przede wszystkim infekcyjnego zapalenia wsierdzia, jest znacząco wyższe” - ostrzega w informacji przekazanej PAP dr n. med. Ewa Krasuska-Sławińska z Zespołu Poradni Specjalistycznych ds. Stomatologii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Ryzyko infekcji zwiększają zabiegi stomatologiczne związane z przerwaniem ciągłości tkanek, takie jak leczenie zachowawcze ubytków poddziąsłowych, skaling czy ekstrakcje zębów, które wiążą się z ryzykiem bakteriemii, czyli przedostaniem się bakterii do krwioobiegu. Bakteriemia jest związana nawet z codziennymi zabiegami higienicznymi wykonywanymi w domu.
„Zęby z nieleczonymi ogniskami próchnicy mogą stać się potencjalnymi albo jawnymi ogniskami infekcji i prowadzić do zmian w odległych narządach, w tym również w narządach układu sercowo-naczyniowego. Mogą być przyczyną infekcyjnego zapalenia wsierdzia, a stan taki może zagrażać życiu dziecka. Ogromne znaczenie dla zdrowia całego organizmu ma także stan dziąseł i przyzębia. Powinien być standardowo oceniany w trakcie wizyt kontrolnych w gabinecie stomatologicznym” - wyjaśnia specjalistka.
Fundacja Serce Dziecka zwraca jednak uwagę, że wielu rodziców dzieci z wrodzonymi wadami serca skarży się na to, że lekarze stomatolodzy obawiają się leczyć pacjentów z wrodzonymi wadami serca (WWS).
Dr Krasuska-Sławińska przyznaje, że brakuje odpowiedniej wiedzy na temat odmienności postępowania w leczeniu pacjentów z WWS i innymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego. Ale brakuje też ośrodków, do których zarówno lekarz kardiolog, jak i lekarz stomatolog może skierować pacjenta z tymi wadami serca. A bardzo często pacjenci ci wymagają leczenia w znieczuleniu ogólnym z koniecznością hospitalizacji, nawet kilkudniowej.
„U pacjentów na przewlekłym leczeniu przeciwzakrzepowym do ekstrakcji zęba może być wymagana hospitalizacja. U tych pacjentów należy pamiętać o możliwości wystąpienia późnego krwawienia po ekstrakcjach zębów, pojawiającego się nawet tydzień po zabiegu. Taki stan również może być wskazaniem do hospitalizacji i ponownej weryfikacji leczenia przeciwzakrzepowego” - zaznacza.
Według specjalistki lekarze stomatolodzy powinni pamiętać, że u pacjentów immunoniekompetentnych (z zaburzeniami odporności) stany zapalne mogą stać się źródłem bakteriemii, które w przypadku dzieci z chorobami serca mogą spowodować infekcyjne zapalenie wsierdzia, więc postępowanie w przypadku tej grupy pacjentów niejednokrotnie powinno być inne niż w populacji ogólnej.
Ekspertka przyznaje, że odziały kardiologiczne ze względu na bardzo duże potrzeby diagnostyczne i lecznicze oraz długi czas oczekiwania na hospitalizację nie są w stanie przyjmować pacjentów na sanację jamy ustnej w znieczuleniu ogólnym. „Myślę, że idealnym rozwiązaniem byłoby stworzenie miejsc w istniejących oddziałach pediatrycznych w wielospecjalistycznych ośrodkach, w których hospitalizowani byliby pacjenci wymagający leczenia stomatologicznego” - twierdzi.
Jako przykład podaje leczenie zębów mlecznych z zaawansowanymi ogniskami próchnicy, gdzie proces chorobowy doprowadził już do zapalenia miazgi zęba. „U dzieci ogólnie zdrowych można i trzeba takie zęby po przeprowadzeniu odpowiedniego leczenia pozostawić w jamie ustnej. U pacjentów z chorobami serca, ze względu na anatomię korzeni zębów mlecznych, którą cechuje obecność licznych kanałów bocznych, nie możemy mieć pewności, że uda nam się całkowicie usunąć bakterie z tych kanałów podczas leczenia endodontycznego, co sprawia, że konieczne jest usunięcie takiego zęba” - przekonuje Krasuska-Sławińska.
Zwraca uwagę, że dzieci z chorobami kardiologicznymi częściej niż ich rówieśnicy mają ubytki próchnicowe i odczuwają ból zębów. Z tego powodu częściej powinny odbywać wizyty kontrolne w gabinecie stomatologicznym, nie co 6 miesięcy, jak u dzieci zdrowych, ale nawet co 3-4 miesiące.
„Nierzadko rodzice pacjentów z wrodzonymi wadami serca skupiają się jedynie na problemie kardiologicznym swojego dziecka. Warto pamiętać, że optymalna higiena jamy ustnej ma kluczowe znaczenie dla stanu całego organizmu, w tym także stanu serca” - podkreśla dr Ewa Krasuska-Sławińska. (PAP)
Zbigniew Wojtasiński
zbw/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.