Według szacunków uczelni powódź mogła dotknąć domy 1300 studentów i doktorantów UJ.

"Proponujemy kilka form pomocy. Część z nich adresujemy do studentów i doktorantów; to rzeczy związane ze wsparciem materialnym – uruchamiamy dodatkową pulę zapomóg w wysokościach większych niż to tradycyjnie ma miejsce w przypadku kłopotów ekonomicznych studentów. Do tego dokładamy wsparcie dotyczącego bieżącego studiowania, zakładając, że muszą oni angażować się w odbudowę tego terenu, wsparcie osób bliskich, które czasami w ciągu kilku dni straciły cały swój dorobek. Wreszcie zakładamy, że w niektórych przypadkach potrzebne będzie wsparcie psychologiczne" - zapowiedział w środę podczas briefingu prasowego przed siedzibą Uniwersytetu Jagiellońskiego rektor prof. Piotr Jedynak.

Studenci, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, mogą ubiegać się o zapomogę z Funduszu Stypendialnego do 7 tys. zł. Osobom z poszkodowanych żywiołem rodzin przysługuje także stypendium socjalne, przy czym o wyższe stypendium mogą starać się osoby na stałe zamieszkujące zalane tereny.

Jak poinformowała uczelnia, studenci w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej mogą ubiegać się również o częściowe lub całkowite zwolnienie z opłat za tzw. czesne i powtarzanie zajęć, a także rozłożenie na raty lub przedłużenie terminu wniesienia tych kosztów. Natomiast studenci niespełniający kryteriów formalnych do ubiegania się o zapomogę z Funduszu Stypendialnego oraz doktoranci będą mogli ubiegać się o przyznanie jednorazowej zapomogi z Funduszu wsparcia dla studentów i doktorantów.

"Żeby nie poprzestać na wsparciu bezpośrednio związanych z nami studentów czy doktorantów, motywujemy pracowników UJ do włączenia się w organizowane przez władze samorządowe przedsięwzięcia wspierające powodzian" - dodał prof. Jedynak. Uczelnia przekazała, że osoby, które chcą się włączyć w miejską zbiórkę, mogą przynosić wodę, żywność i środki czystości do magazynów w siedzibie straży miejskiej przy al. Jana Pawła II 188. Magazyn będzie czynny od poniedziałku do piątku w godz. 9.00–20.00, w weekend w godz. 9.00–18.00.

Według danych wojewody małopolskiego w samej Małopolsce 14 powiatów poniosło straty szacowane łącznie na 80 mln zł. "To dopiero wstępne szacunki. Również tereny rolnicze zostały uszkodzone i zalane, uaktywniły się kolejne osuwiska. To wszystko dotyczy ludzi, a wśród tych ludzi są także studenci" - zaznaczył na briefingu wojewoda Krzysztof Jan Klęczar.

W całym województwie zostały zorganizowane lokalne punkty zbiórek i magazyn centralny, skąd dary będą przewożone dalej, na tereny objęte klęską żywiołową.(PAP)

Julia Kalęba

juka/ zan/