Mamy dosyć ambitny plan, żeby w tym roku przyjąć nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym - potwierdzil w piątek w Olsztynie minister nauki Dariusz Wieczorek. Podkreślił, że będzie to "ewolucja, a nie rewolucja".
W piątek na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim minister rozmawiał z reprezentantami uczelni z regionu i władz województwa. Jak mówił podczas konferencji prasowej, spotyka się z przedstawicielami środowiska akademickiego w całej Polsce w związku z przygotowywaniem projektu nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym.
"Mamy dosyć ambitny plan, żeby w tym roku tę nowelizację przyjąć. Oczywiście od razu uspokajam wszystkich: będzie to ewolucja, nie rewolucja, bo środowisko akademickie już kolejnych rewolucji by pewnie nie przeżyło"- zaznaczył.
Jak mówił, taki dialog jest potrzebny, bo problemów, które trzeba rozwiązać, jest bardzo dużo. Wskazał, że ministerstwo chce bardzo szybko przedstawić projekt nowelizacji ustawy, już do konkretnych uzgodnień ze środowiskiem akademickim.
"Cel strategiczny jest taki, że stawiamy dzisiaj w Polsce na jakość nauczania, a nie na ilość uczelni, czyli zmieniamy o 180 stopni strategię, która była prowadzona przez naszych poprzedników" - ocenił.
Minister przekazał, że podczas spotkania w Olsztynie dyskutowano też o tym, jak pozyskiwać środki m.in. z Krajowego Planu Odbudowy czy regionalnych programów operacyjnych. Odnosząc się do podziału środków z KPO, który zaplanował i zatwierdzał poprzedni rząd, wskazał, że gdyby 10 proc. tej puli zostało przeznaczone na naukę, badania i rozwój - to byłaby to kwota 27 mld zł.
"Ale tego, niestety, nie zrealizowano. Dzisiaj, na ten moment mamy kilka projektów na poziomie 800 mln zł realizowanych przez różne instytucje w tym obszarze" - wyjaśnił.
Zaznaczył, że rozmawia z przedstawicielami Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, by zwiększyć szanse sektora nauki na wykorzystanie tych środków.
Minister ocenił, że studenci muszą mieć możliwość studiowania w dobrych warunkach. Przypomniał, że trwają prace nad ustawą pozwalającą na remonty i budowę nowych akademików. Zachęcał uczelnie do uwzględnienia tego w planach inwestycyjnych.
Podczas konferencji prasowej minister był pytany m.in. o problemy zgłaszane mu podczas otwartych spotkań ze studentami, które odbywa podczas wizyt w regionach.
"Przyznam się szczerze, że jestem przerażony jedną rzeczą: nie sądziłem, że rzeczywiście studia mogą być tak stresujące. Wszyscy żeśmy zdawali sobie sprawę z tego, jak studiowaliśmy, że to jest najpiękniejszy okres w życiu, że to jest nauka, zabawa, nie ma jakichś większych problemów" - mówił minister. I - jak jednak zaznaczył - teraz studenci mówią: "potrzeba pomocy psychologa, my sobie nie radzimy z tym wszystkim". Dlatego minister będzie chciał poznać opinie rektorów na ten temat.
"Być może programy nauczania... Gdzieś musi być jakiś błąd. To rzeczywiście jest bardzo poważny problem, bo to też po ilości skarg, jeżeli chodzi o studentów, widzę, że coś złego się w tym zakresie dzieje" - stwierdził minister.
Przekazał również, że częstym tematem rozmów podczas spotkań ze studentami są akademiki, stypendia i wyrównywanie szans, jeżeli chodzi o studiowanie, a także tematy dotyczące poszczególnych regionów. Dodał, że namawia środowisko studenckie do większej aktywności, choćby uczestnictwa w wyborach do samorządu studenckiego, w których - jak wskazał - w skali kraju uczestniczy 1-2 proc. populacji studentów. (PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.