Około 20 naukowców i onkologów wystosowało w niedzielę w Paryżu
apel o zachowanie środków ostrożności podczas korzystania z
telefonów komórkowych. Są one konieczne, ponieważ nie ma
definitywnych dowodów na nieszkodliwość tych urządzeń, zwłaszcza
w przypadku dzieci.
Francuskie ministerstwo zdrowia podkreśla, że nie ma obecnie żadnego dowodu naukowego, który pozwoliłby stwierdzić, że korzystanie z komórek stanowi "zauważalne ryzyko" dla zdrowia, czy to w przypadku dorosłych, czy dzieci.
Jednak liczne ostatnie badania, które jeszcze należałoby pogłębić, wskazują na "słabe" ryzyko związane z intensywnym użytkowaniem telefonu komórkowego przez dłuższy czas.
Takie międzynarodowe badania prowadzone są obecnie w 13 krajach pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia.
Według gazety "naukowcy zgodzili się w dwóch kwestiach: nie ma formalnych dowodów szkodliwości telefonów komórkowych, ale nadal pozostaje ryzyko, że dłuższe użytkowanie może grozić zachorowaniem na raka".
"Jesteśmy dzisiaj w takiej samej sytuacji, jak 50 lat temu pod względem wiedzy o szkodliwości tytoniu - tłumaczy jeden z sygnatariuszy apelu, dyrektor Instytutu Radioterapii szpitala Awicenny w Bobigny, onkolog Thierry Bouillet.
W niedzielę po opublikowaniu zaleceń ostrożności, dwa stowarzyszenia ochrony środowiska ponowiły swój apel o "kampanię oficjalną", podobną do ostrzegającej o szkodliwości palenia papierosów. KLM
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.