Na zorganizowanej przez Biały Dom międzynarodowej konferencji z udziałem Polski, ministrowie nauki z 22 państw uzgodnili w Waszyngtonie zasady współpracy w badaniach naukowych w Arktyce, regionie o rosnącym znaczeniu z powodu ocieplania się klimatu na Ziemi.
We wspólnym oświadczeniu ogłoszonym w środę pod koniec konferencji jej uczestnicy, a także przedstawiciele autochtonicznych społeczności Arktyki, zobowiązali się do zwiększenia kooperacji w badaniach, wspólnej obserwacji, wymianie danych i edukacji w zakresie badań arktycznych.
„Mówiliśmy o tym jak wykorzystywać infrastrukturę, która już znajduje się w Arktyce, w jaki sposób dzielić się wynikami badań i jak budować strategię, która byłaby odpowiedzią na zmiany klimatyczne na świecie” - powiedziała reprezentująca na konferencji Polskę wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Teresa Czerwińska.
Klimat w Arktyce ociepla się szybciej niż w innych częściach globu, 2-3 razy szybciej niż reszta półkuli północnej. Powoduje to topnienie lodowców i pokrywy lodowej na Oceanie Arktycznym oraz wiecznej zmarzliny. Wynikiem jest większa dostępność ogromnych bogactw naturalnych w regionie oraz możliwość żeglugi i rybołówstwa, ale także zakłócenia tradycyjnego sposobu życia i gospodarki lokalnych społeczności.
Na konferencji kierowniczą rolę odgrywała powołana 20 lat temu Rada Arktyczna złożona z 8 państw „arktycznych”: USA, Kanady, Rosji, Danii, Finlandii, Norwegii, Islandii i Szwecji, które jako jedyne posiadają prawo głosu. Pozostałych 14 krajów-uczestników konferencji – w tym Polska – ma status obserwatora, podobnie jak organizacje międzyrządowe i pozarządowe.
Dzięki badaniom naukowym, które polscy uczeni prowadzą w Arktyce od kilkudziesięciu lat – od 1957 r. działa polska stacja naukowa na Spitsbergenie - Polska posiada status obserwatora od początku istnienia Rady Arktycznej.
„Jesteśmy bardzo mocni w badaniach arktycznych, w rozpowszechnianiu tych badań oraz w szerszej edukacji na temat Arktyki i nowych możliwości, które się teraz otwierają. Poza tym zmiany klimatyczne i związana z nimi dostępność zasobów naturalnych i rozszerzenie się obszarów połowowych rodzą konsekwencje ekonomiczne również dla Polski” - dodała minister Czerwińska.
Otwarcie możliwości eksploatacji bogatych zasobów naturalnych w Arktyce, jak ropa naftowa, gaz ziemny, nikiel, miedź, węgiel, złoto i uran, stwarza potencjał konfliktów między mocarstwami, jak Rosja czy USA. Oczekuje się też konfliktów między interesami ekonomicznymi przy eksploatacji zasobów z ochroną środowiska naturalnego.
Minister Czerwińska powiedziała jednak, że geopolityka nie była tematem konferencji. „Jako ministrowie nauki i edukacji mówiliśmy raczej o tym jak ze sobą współpracować niż w jaki sposób ścierają się nasze interesy. Mówiliśmy, na przykład, o tym jak wykorzystuje się sprzęt rosyjski do współpracy z Niemcami i Norwegami. Odnoszę wrażenie, że na konferencji panowała raczej atmosfera kooperacji niż rywalizacji. Nie mówiliśmy też o podziale zasobów naturalnych” - oświadczyła.
„To było dopiero pierwsze spotkanie, gdzie nauka przeciera szlaki do dalszych decyzji” - dodała.
Amerykańscy organizatorzy konferencji używają nawet określenia "dyplomacja naukowa". Uczestniczący również w konferencji profesor Jacek Jania, wybitny geomorfolog i badacz lodowców z Uniwersytetu Śląskiego, zwrócił uwagę na potrzebę intensyfikacji badań arktycznych w związku z ocieplaniem się klimatu.
„Serie obserwacyjne wskazują, że trend ocieplenia klimatu nie będzie łatwo zatrzymać. Lodowce w oczach znikają. Skutkuje to podnoszeniem poziomu oceanu światowego. I Polska, choć na mniejszą skalę niż Holandia, też może się obawiać wzrostu poziomu oceanu ze względu na zagrożenie swoich wybrzeży” - powiedział prof. Jania. Polska została zaproszona do grona państw odpowiedzialnych za prowadzenie programów edukacyjnych mających rozwijać zainteresowanie uczniów i studentów badaniami polarnymi.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
PAP - Nauka w Polsce
tzal/ sp/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.