Pasożyty stanowią powszechny i ważny element ekosystemów - także tych historycznych. Jednak dawne pasożyty trudno jest badać, choćby dlatego, że zachowało się niewiele skamieniałości, które je reprezentują. Zasiedlając organizm zwierząt-gospodarzy pasożyty są często obecne w tkankach miękkich, które bardzo rzadko ulegają fosylizacji. A jednak od czasu do czasu naukowcy natrafiają na obiekty, z których można odczytać ślady obecności pasożytów. Chodzi o koprolity - skamieniałe odchody.

Na łamach ostatniego numeru PLOS ONE (https://doi.org/10.1371/journal.pone.0287891) Thanit Nonsrirach z Uniwersytetu Mahasarakham (Tajlandia) i współpracownicy z Tajlandii oraz Hiszpanii opisują wyniki badań skamieniałych odchodów, w których zachowały się ślady pasożytów. Skamieniałość znaleziono w formacji Huai Hin Lat na terenie Tailandii. Problem dotyczył wodnego drapieżnika, żyjącego w okresie późnego triasu, ponad 200 mln lat temu.

Opisywany przez badaczy koprolit ma cylindryczny kształt i długość ponad 7 cm. Naukowcy sugerują, że odchody mógł pozostawić jakiś gatunek fitozaura - archozaura o budowie przypominającej krokodyle. Zwierzęta te miały wydłużoną, wąską głowę z długim pyskiem uzbrojonym w liczne, stożkowate zęby.

Naukowcy odcięli z koprolitu kilka bardzo cienkich warstw, które analizowali pod mikroskopem. Stwierdzili tam obecność sześciu małych, owalnych, organicznych struktur o długości 50-150 mikrometrów. W jednej z nich - lekko owalnej strukturze z grubą otoczką - dopatrzyli się jaja pasożytniczego nicienia. Inne obiekty mogą być kolejnymi jajami robaków albo cystami pierwotniaków.

Publikacja w PLOS ONE opisuje pierwsze znalezisko pasożyta u kręgowca lądowego, żyjącego w późnym trasie na terenie Azji - podkreślają autorzy. "Koprolity to dla paleontologa wielkie skarby; zawierają kilka nieodkrytych dotychczas skamieniałości i pozwalają poszerzyć lepiej rozumieć dawne ekosystemy i łańcuchy pokarmowe" - podsumowują autorzy odkrycia. (PAP)

zan/ agt/