Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
09.11.2022 aktualizacja 09.11.2022

Wirusolog: jeden człowiek może zakazić się na raz trzema różnymi wirusami

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Istnieje dość prawdopodobne ryzyko, że jeden człowiek może zakazić się trzema wirusami na raz, np. SARS-CoV-2, wirusem grypy i RSV. Na pewno to nie będą przypadki liczne, ale możliwe – powiedziała w środę kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Małgorzata Polz-Dacewicz.

Wirusolog została zapytana w środę na antenie Radia Lublin o ostatni wzrost zakażeń koronawirusem. Jak potwierdziła prof. Polz-Dacewicz, z analiz epidemiologicznych wynika, że prawdopodobnie będziemy obserwować dalszy przyrost zakażeń.

"W jak dużej skali, trudno jest teraz powiedzieć, dlatego że wkraczamy w sezon epidemiczny tzw. przeziębień. Okres jesienno-zimowy w naszej szerokości geograficznej sprzyja różnego rodzaju zakażeniom układu oddechowego, czyli wywoływane przez wirusy szerzące się drogą powietrzno-kropelkową" – przypomniała wirusolog.

Podkreśliła, że nie chodzi tylko o wirus SARS-CoV-2, ale także wirus grypy i RSV, które w tej chwili dominują.

"Mówi się o takiej triadzie zakażeń, że może być nie tylko koinfekcja tzn. podwójne zakażenie, ale nawet potrójne zakażenie. Wszystkie te wirusy szerzą się jedną drogą. Jest potencjalne ryzyko – dość prawdopodobne – że jeden człowiek może zakazić się wszystkimi trzema wirusami na raz. Na pewno to nie będą przypadki liczne, ale możliwe" – sprecyzowała wirusolog.

Nawiązując do nowych subwariantów omikronu BQ.1 i BQ.1.1 poinformowała, że aktualnie w Stanach Zjednoczonych odpowiedzialne są one za około 10 proc. zakażeń, a w innych państwach mówi się już o 20 proc.

"Do końca roku prawdopodobnie może to być 50 proc., a na początku 2023 r. mówi się, że ten wariant już zdominuje i będzie 80 proc. tego nowego subwariantu" – przekazała prof. Polz-Dacewicz.

Zapytana o to, powody mniejszej liczby zakażeń koronawirusem w porównaniu do wcześniejszyh fal wskazała, że część osób nabyła odporność już poprzez przebycie zakażenia, a inni są zaszczepieni.

"Niektórzy także pomimo szczepienia ulegli zakażeniu, więc oni mają tzw. hybrydową odporność" – dodała.

Na antenie Radia Lublin profesor przypomniała, że aktualnie 2,5 mln osób w Polsce zaszczepionych jest drugą dawką przypominającą. Przyznała, że sama jest zaszczepiona tzw. czwartą dawką i zachęciła do tego inne osoby.

"Zwłaszcza że teraz ta czwarta dawka jest już szczepionką zmodyfikowaną na tyle, że jest przeciwko omikronowi" – zaznaczyła wirusolog.

Jak zwróciła uwagę, z badań naukowych wynika, że poziom przeciwciał po zakażeniu wariantem omikron jest znacznie niższy aniżeli po przebyciu poprzednich wariantów jak np. delta.

"Nawet przechorowanie zakażenia wariantem omikron da mniejszą odporność. W związku z tym uczeni i towarzystwa naukowe rekomendują kolejne przypominające dawki szczepień" – podkreśliła prof. Polz-Dacewicz.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ joz/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024