Chorzy na raka trzustki niemal sześć razy częściej mają wykrywane kamienie żółciowe w ciągu roku przed diagnozą nowotworu, niż osoby bez raka trzustki – zaobserwowali naukowcy z USA.
Ich zdaniem wskazuje to, że kamienie żółciowe mogą być sygnałem świadczącym o ryzyku rozwoju raka trzustki – czytamy na stronie serwisu EurekAlert. Wyniki badania naukowców z Boston Medical Center będą prezentowane podczas Tygodnia Chorób Układu Trawiennego (Digestive Disease Week 2022), który odbędzie się w dniach 21-24 maja w San Diego.
“Rak trzustki jest trudny do diagnozowania, a przez to szanse przeżycia są słabe. Nasze wyniki wskazują, że kamica żółciowa może być pomocna w lepszym diagnozowaniu tego raka – a przez to możemy ocalić więcej chorych” – komentuje główna autorka badań Marianna Papageorge z Boston Medical Center.
Najczęstszym rodzajem raka trzustki jest gruczolak przewodowy trzustki, gdyż odpowiada za ok. 90 proc. przypadków tego nowotworu.
Papageorge i jej współpracownicy przeanalizowali rejestr SEER-Medicare z lat 2008 – 2015. Zidentyfikowali 18 700 pacjentów z gruczolakiem przewodowym trzustki. Ich dane porównywano z danymi 99 287 pacjentów z tej samej bazy danych, którzy nie mieli raka trzustki.
Okazało się, że w ciągu roku przed diagnozą 4,7 proc. pacjentów z rakiem trzustki miało wykrytą kamicę żółciową, a 1,6 proc. miało z tego powodu usunięty woreczek żółciowy. W grupie bez nowotworu odsetki te wynosiły odpowiednio – 0,8 proc. i 0,3 proc.
“Kamica żółciowa nie powoduje rozwoju raka trzustki, ale zrozumienie jej związku z tym nowotworem może pomóc walczyć z wysoką śmiertelnością z powodu raka trzustki poprzez stworzenie możliwości wcześniejszej diagnozy i leczenia go” – podkreśla Papageorge.
Jak zaznacza, wiele osób ma kamienie żółciowe, ale nie rozwija raka trzustki. Dlatego przyszłe badania mogą skoncentrować się w większym stopniu na wynikach testów laboratoryjnych i obrazowych, by ocenić, czy istnieją jakieś specyficzne czynniki związane z kamieniami żółciowymi, które mogłyby pomóc lepiej identyfikować pacjentów zagrożonych rakiem trzustki.
“To taka straszna choroba, a przeżywalność jest niska. Ludzie diagnozowani w tak zaawansowanych stadiach. Dlatego kluczowe jest wszystko, co możemy zrobić, by diagnozować pacjentów wcześniej i zapewnić im możliwość wyleczenia” - podsumowuje. Papageorge. (PAP)
jjj/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.