Selfie wiążą się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na operacje plastyczne

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Fotografie autoportretowe wykonywane za pomocą telefonów komórkowych zniekształcają rysy twarzy, co skutkuje zauważalnym w ostatnich latach wzrostem liczby próśb o operację plastyczną - przekonują naukowcy z University of Texas Southwestern (USA).

Autorzy badania podkreślają znaczenie tej nieoczekiwanej konsekwencji korzystania z mediów społecznościowych oraz zwracają uwagę środowiska chirurgów plastycznych na rosnącą skalę zjawiska. Ich zdaniem przed zakwalifikowaniem do zabiegu lekarze powinni odbywać z pacjentami domagającymi się poprawy swojego wyglądu rozmowy, które pozwolą określić podstawy ich próśb.

„Jeśli dla młodych ludzi tzw. selfie stają się jedynym wyznacznikiem wyglądu, to nie dziwią prośby do chirurgów plastycznych o naprawienie tego czy owego, np. w rysach twarzy. Młodym osobom wydaje się, że operacja plastyczna rozwiąże wszystkie ich problemy. Tymczasem poza światem mediów społecznościowych te problemy w ogóle nie istnieją” – mówi prof. Bardia Amirlak, chirurg plastyczny i główny autor omawianego badania (opisanego na łamach „Plastic & Reconstructive Surgery” http://dx.doi.org/10.1097/PRS.0000000000008961).

Jak wyjaśnia naukowiec, pacjenci coraz częściej wykorzystują zdjęcia, które zrobili sami sobie aparatem smartfona, aby omówić swoje cele z chirurgiem plastycznym. Dodał, że już wcześniejsze publikacje solidnie udokumentowały związek pomiędzy wzrostem liczby zdjęć typu selfie a wzrostem liczby próśb o plastykę nosa, szczególnie wśród młodszych pacjentów. Jednak ponieważ aparaty mogą zniekształcać obraz - zwłaszcza, gdy zdjęcie jest robione z bliskiej odległości - selfie może w rzeczywistości nie odzwierciedlać prawdziwego wyglądu danej osoby.

Aby zbadać, w jaki sposób selfie zmieniają wygląd, dr Amirlak i jego koledzy przeprowadzili eksperyment z udziałem 30 wolontariuszy: 23 kobiet i 7 mężczyzn. Naukowcy wykonali po trzy zdjęcia każdej z tych osób: jedno z odległości 30 cm, drugie - 45 cm, a trzecie z odległości 1,5 metra. Dwa pierwsze zdjęcia wykonano telefonem komórkowym (miały symulować odpowiednio selfie zrobione zgiętą lub wyprostowaną ręką), ostatnie standardową lustrzanką. Wszystkie fotografie zostały zrobione w tym samym miejscu i przy takim samym oświetleniu.

Okazało się, że autoportrety wykazywały znaczne zniekształcenia. Noc na selfie z 30 cm wydawał się średnio o 6,4 proc., a na tych zrobionych z dystansu 45 cm o 4,3 proc. dłuższy (w porównaniu ze standardowym zdjęciem). Na fotografiach z odległości 30 cm zaobserwowano również 12-procentowe zmniejszenie długości podbródka, co oznaczało znaczny, bo 17-proc. wzrost stosunku długości nosa do podbródka. Selfie sprawiały też, że podstawa nosa wydawała się szersza w stosunku do szerokości twarzy.

Świadomość tych różnic przez uczestników znalazła odzwierciedlenie w sposobie, w jaki oceniali oni swoje autoportrety.

„Zniekształcone fotografie mogą mieć trwały wpływ na to, jak osoby robiące sobie dużo selfie postrzegają swój wygląd - mówi prof. Carrie McAdams, psychiatra i współautorka publikacji. - Oczekuje się, że młodzież i młodzi dorośli rozwiną stabilne poczucie własnej tożsamości, które jest procesem neurorozwojowym związanym z porównywaniem siebie z innymi. Niestety selfie to utrudniają, gdyż stale przypominają nam o fizycznych aspektach tożsamości, dodatkowo lekko przekłamanych. Prowadzą do niższej samooceny, pogorszenia nastroju i zwiększonego niezadowolenia z ciała”.

„Wiele zmian w naszym społeczeństwie, w tym moda na media społecznościowe, selfie, a także wynikająca z COVID-19 izolacja, doprowadziło do eskalacji problemów ze zdrowiem psychicznym w tej grupie wiekowej, m.in. depresji, lęków, uzależnień i zaburzeń odżywiania” - dodaje.

Autorzy zgodnie podsumowują, że wraz z rosnącą popularnością zdjęć typu selfie istotne jest zrozumienie, w jaki sposób zniekształcają one rysy twarzy oraz jaka jest skala ich wykorzystywania w rozmowach z chirurgami plastycznymi. (PAP)

Katarzyna Czechowicz

kap/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Grzyb shiitake hamuje postęp włóknienia wątroby

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali podziemne skupiska mikroorganizmów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera