Białko związane z grupą krwi może wpływać na przebieg COVID-19

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Badanie tysięcy obecnych we krwi białek wskazało, że sześć z nich jest potencjalnie związanych z ryzykiem ciężkiej postaci COVID-19. Jedno białko z tej grupy decyduje o grupie krwi.

Wariant wpływającego na grupę krwi białka ABO może wpływać na zagrożenie ciężką postacią infekcji SARS-CoV-2 - informują autorzy nowej publikacji, która ukazała się na łamach pisma „PLOS Genetics” (https://journals.plos.org/plosgenetics/article?id=10.1371/journal.pgen.1010042).

„Posłużyliśmy się opartym na czystej genetyce podejściem, aby sprawdzić dużą liczbę białek krwi i ustaliliśmy, że niektóre z nich mają przyczynowo-skutkowe powiązania z rozwojem ciężkiego COVID-19. Koncentracja na tej grupie białek to pierwszy krok w poszukiwaniu potencjalnie wrażliwych celów dla nowych terapii” - mówi dr Alish Palmos z King’s College London.

Badacze posłużyli się bazami danych z informacjami o genach ochotników, ponieważ to od genów zależy struktura białek, a metoda taka jest dużo szybsza i mniej kosztowna, niż analiza samych białek, pobieranych z krwi od pacjentów.

Naukowcy wzięli przy tym pod uwagę dwa poziomy nasilenia choroby - hospitalizację oraz konieczność wsparcia oddychania lub zgon.

Wykryli sześć białek, które zależnie od ich wariantu mogą zwiększać ryzyko powikłań oraz osiem, które mogą przed nimi chronić.

Dalsza analiza pokazała, że na wyróżnionych etapach choroby działają inne mechanizmy wpływające na ryzyko pogorszenia.

Jednak enzym ABO, od którego zależy grupa krwi, oddziaływał zarówno na ryzyko hospitalizacji, jak i konieczności wspierania oddechu oraz na prawdopodobieństwo zgonu.

Rezultat ten zgadza się z wynikami wcześniejszych badań, które sugerowały znaczenie grupy krwi dla ryzyka śmierci. Wskazywały też, że wśród chorych jest więcej osób z grupą krwi A. Oznacza to, że warto dalej badać tę grupę - twierdzą naukowcy.

„Enzym ABO współdecyduje o grupie krwi i uzyskane wyniki powiązały go zarówno z ryzykiem hospitalizacji, jak i potrzebą wsparcia oddechu oraz zgonami. Nasze badanie nie łączy jednak konkretnej grupy krwi z ryzykiem ciężkiego COVID-19, choć wcześniejsze analizy wskazały, że wśród osób z COVID-19 więcej jest osób z grupą A. Sugeruje to, że warto bliżej zbadać tę grupę krwi” - mówi dr Christopher Hübel, jeden z badaczy.

Zrozumienie wpływu grupy krwi na przebieg choroby może pomóc w poznaniu mechanizmów jej rozwoju i określeniu nowych celów terapii.

Inna, szczególnie istotna informacja jest taka, że trzy z ważnych dla przebiegu choroby cząsteczek pośredniczą w oddziaływaniach między komórkamiodpornościowymi i nabłonkiem naczyń krwionośnych.

Wynik ten zgadza się z wcześniejszymi rezultatami, według których ściany naczyń mają kluczowe znaczenie dla COVID-19.(PAP)

Autor: Marek Matacz

mat/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali podziemne skupiska mikroorganizmów

  • Fot. Adobe Stock

    Grzyb shiitake hamuje postęp włóknienia wątroby

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera