Historia i kultura

Podlaskie/ Leśniczówka Dziedzinka wpisana do rejestru zabytków

29.01.2021. Osada Dziedzinka - leśniczówka prof. Simony Kossak w Białowieskim Parku Narodowym, 29 bm. Drewniana leśniczówka pochodzi z 1935 r., przy niej znajduje się wybudowany również przed II wojną światową spichlerz. W leśniczówce przez kilkadziesiąt lat mieszkali prof. Simona Kossak i fotograf dzikiej przyrody Lech Wilczek. PAP/Artur Reszko
29.01.2021. Osada Dziedzinka - leśniczówka prof. Simony Kossak w Białowieskim Parku Narodowym, 29 bm. Drewniana leśniczówka pochodzi z 1935 r., przy niej znajduje się wybudowany również przed II wojną światową spichlerz. W leśniczówce przez kilkadziesiąt lat mieszkali prof. Simona Kossak i fotograf dzikiej przyrody Lech Wilczek. PAP/Artur Reszko

Leśniczówka Dziedzinka w Puszczy Białowieskiej, gdzie przez lata mieszkała biolog i miłośniczka dzikiej przyrody prof. Simona Kossak oraz fotograf dzikiej przyrody Lech Wilczek - została wpisana do rejestru zabytków. Budynki - jak podaje podlaska konserwator zabytków - są nośnikiem wartości naukowych i historycznych.

Postępowanie w sprawie wpisania do rejestru zabytków Dziedzinki, podlaska wojewódzka konserwator zabytków wszczęła z urzędu - podał w środę w komunikacie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Białymstoku.

Do rejestru zabytków wpisano leśniczówkę i stodołę ze spichlerzem w Białowieży, tzw. osadę Dziedzinka, w której przez ponad 30 lat mieszkała prof. Simona Kossak oraz fotograf Lech Wilczek - podał urząd.

"Dziedzinka, położona w granicach rezerwatu ścisłego, była doskonałym punktem obserwacyjnym zwierząt w ich naturalnym środowisku. Poprzez swoją działalność naukową i artystyczną, oboje stali się aktywnymi propagatorami unikatowych walorów przyrodniczych Puszczy Białowieskiej" - powiedziała cytowana w komunikacie podlaska wojewódzka konserwator zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz.

Drewniana leśniczówka została wybudowana w 1935 roku w uroczysku Dziedzinka w granicach rezerwatu Białowieskiego Parku Narodowego. Z tego samego okresu pochodzi znajdująca się na działce stodoła ze spichlerzem.

"Leśniczówkę cechuje oryginalna, zwarta, proporcjonalna i prosta bryła, której wyrazistym akcentem jest wydatny dach naczółkowy. Stodoła ze spichlerzem, pomimo że jest obiektem typowo gospodarczym, to swoim wyrazem nawiązuje do architektury leśniczówki. Obiekty przetrwały do dziś w niezmienionej formie, co świadczy o zachowanym walorze autentyczności. Oba budynki są nośnikiem wartości naukowych i historycznych - stanowią źródło badań nad drewnianą architekturą związaną z terenami Puszczy Białowieskiej" - uzasadniono w komunikacie.

W ocenie Dajnowicz, Dziedzinka "doskonale wpisuje się w puszczański krajobraz". Dodała, że zlokalizowana jest na płaskim terenie, otoczona lasem i wykonana z tradycyjnego, naturalnego budulca.

Jak poinformowała PAP Dajnowicz, wpis do rejestru zabytków jest najwyższą formą ochrony zabytków w Polsce. "Obiekt objęty taką ochroną przede wszystkim nie może zostać przekształcony - tkanka zabytkowa musi być zachowana w całości. Ponadto, wszelkie prace remontowe i modernizacyjne nie mogą być prowadzone bez zgody i nadzoru wojewódzkiego konserwatora zabytków" - dodała.

Poinformowała też, że od decyzji strona może odwołać się do ministerstwa kultury, może też się zrzec prawa do wniesienia odwołania. "Z dniem doręczenia organowi administracji publicznej oświadczenia o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania przez ostatnią ze stron postępowania, decyzja staje się ostateczna i prawomocna" - podała Dajnowicz.

Do leśniczówki Dziedzinka niedaleko Hajnówki w Puszczy Białowieskiej wprowadził się jako pierwszy Lech Wilczek w 1971 roku. Po pewnym czasie do drugiej części chałupy wprowadziła się Simona Kossak - młoda biolog, która chciała badać otaczający Dziedzinkę pradawny las. Jak wspominała w rozmowie z PAP siostrzenica Simony, Joanna Kossak, ich spotkanie było zderzeniem dwu silnych osobowości. Oboje marzyli o samotności i dopiero czas miał pokazać, że wzajemnie sobie nie przeszkadzają a przeciwnie - uzupełniają się wzajemnie. Po kilku latach Lech wybił drzwi w ścianie dzielącej ich mieszkania. Simona prowadziła badania naukowe i audycje w radiu, pisała książki, kręciła filmy przyrodnicze. Lech fotografował i zajmował się ulepszaniem domu. Simona Kossak zmarła w 2007 roku, Lech Wilczek w 2018 roku.(PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ dki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Karol Beyer, Muzeum Narodowe w Warszawie. Źródło: Wikipedia/ domena publiczna

    160 lat temu otwarto w Warszawie most Kierbedzia, pierwszą stałą przeprawę przez Wisłę

  • 20.11.2024. Prezentacja zatrzymanego przez służby skarbu z okresu epoki brązu, 20 bm. w przestrzeni wystawy stałej „Świt Pomorza. Kolekcja starożytności pomorskich” Muzeum Narodowego w Szczecinie – Muzeum Tradycji Regionalnych, 20 bm. Znaleziony podczas nielegalnych poszukiwań zabytków w Gryfinie skarb został zatrzymany przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie oraz pracownicy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Odnaleziony zespół zabytków składa się z kilkudziesięciu przedmiotów wykonanych z brązu. Są to głównie ozdoby i elementy uprzęży końskiej, ale także broń, narzędzia oraz inne drobne przedmioty. Znalezisko datuje się na V okres epoki brązu (lata ok. 900-750 p.n.e). (jm) PAP/Marcin Bielecki

    Szczecin/ Zaprezentowano skarb z Gryfina; znalazca nadal poszukiwany

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera