Skamieniały szkielet dinozaura to najprawdopodobniej dorosły oviraptor, niewielki dwunogi dinozaur z okresu kredowego. Znalezisko pochodzi z prowincji Jiangxi, a datowane zostało na 70 mln lat. Z ułożenia skamieniałości wywnioskować można, że dinozaur wysiadywał jaja w gnieździe.

Naukowcy naliczyli pozostałości co najmniej 24 jaj. Część z nich zawiera wewnątrz skamieniałe kości niewyklutych zarodków. Podobieństwo anatomiczne młodych do dorosłego osobnika świadczy, że należały do tego samego gatunku. Dorosły osobnik musiał zatem wysiadywać jaja i w tym czasie stracił życie.

„Ten rodzaj odkrycia, czyli zwyczaje, które utrwaliły się w skamieniałości, jest najrzadszym z rzadkich” - opisuje dr Matthew Lamanna z Carnegie Museum of Natural History (USA).

Jak dodaje, mimo że dotąd odkryto kilka szkieletów oviraptorów na gniazdach, to jednak nigdy nie natrafiono na zarodki wewnątrz jaj. W tym wypadku młode były niemal gotowe do wyklucia się. Analiza składu chemicznego sugeruje, że jaja były wysiadywane w wysokiej temperaturze, podobnej do tej, jaka występuje w jajach ptasich podczas wysiadywania.

Niektóre zarodki były bardziej rozwinięte od innych, co sugeruje występowanie asynchronicznego wykluwania się. Podobne zjawisko obserwuje się dzisiaj u niektórych gatunków ptaków.

W miejscu, gdzie przebiegał układ pokarmowy dinozaura, odkryto obecność gastrolitów, drobnych kamyków, które prawdopodobnie były celowo połykane. W żołądku pomagały one w trawieniu pokarmu. Tak samo dzisiaj postępują ptaki. Dieta oviraptorów jest przedmiotem dyskusji, być może obecność gastrolitów pomoże naukowcom w odpowiedzi na pytanie, co te dinozaury jadły.

Więcej: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S2095927320307635?via%3Dihub (PAP)

krx/ agt/