Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
12.12.2020 aktualizacja 12.12.2020

Książka: nie doceniamy wkładu polskich uczonych w naukę światową

Nie doceniamy wkładu polskich naukowców w naukę światową. Jest on znacznie większy, niż nam się wydaje. Jednak wielu rodzimych badaczy, o dużych zasługach dla światowej nauki, znanych jest tylko nielicznym - przekonują autorzy książki „Królewski dar. Co Polska i Polacy dali światu”.

Polska nauka kojarzona jest głównie z Marią Skłodowską-Curie, dwukrotną laureatką Nagrody Nobla, albo z Mikołajem Kopernikiem. Nie wszyscy jednak uważają ich za Polaków. Maria Skłodowska-Curie uznawana bywa za francuską uczoną, a Kopernik ma niemieckie korzenie. 

„Tymczasem na kartach naszej bogatej historii zapisało się złotymi zgłoskami wielu innych wybitnych, choć z różnych powodów zapomnianych w ojczyźnie rodaków. Żyli i pracowali na chwałę ludzkości w dalekich, obcych krajach, najczęściej z powodu zesłania lub przymusowej popowstaniowej lub powojennej emigracji” – stwierdzają Teresa Kowalik i Przemysław Słowiński, autorzy książki „Królewski dar. Co Polska i Polacy dali światu”.

Nie chodzi tylko o odkrycia, osiągnięcia i wynalazki drugo- czy trzeciorzędne, których jest bardzo dużo we wszystkich krajach. Polacy często uczestniczyli w postępie naukowym i technicznym o znaczeniu przełomowym. 

Przykładem jest grafen. Wprawdzie nasi rodacy nie wymyślili tego materiału, za co w 2010 r. przyznano Nagrodę Nobla (otrzymali ją Andriej Gejm i Konstantin Nowosiołow). Polscy badacze, specjaliści Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych oraz Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawski, opracowali za to najlepszą metodę jego produkcji.

Wiele ważnych wynalazków opracowali polscy naukowcy. Świetlówki (lampy fluorescencyjne) wynalazł polski fizyk Stefan Pieńkowski (1883-1953). Z kolei polski inżynier Rudolf Gundlach opracował peryskop odwracalny dający 360 stopni pola widzenia bez odwracania głowy, do dziś używany w czołgach i łodziach podwodnych.

Antoni Patek (1811-1877) jest twórcą marki zegarków kieszonkowych uznawanych wciąż za najbardziej ekskluzywne. Był samoukiem, nigdy nawet nie uzyskał tytułu zegarmistrza. Wyjechał do Szwajcarii, gdzie założył fabrykę zegarków i nie wrócił już do ojczyzny, ale nigdy nie przestał się nią interesować.

Jednym z najwybitniejszych inżynierów z grona Wielkiej Emigracji był Kazimierz Gzowski (1813-1898), współtwórca wielu dróg, linii kolejowych oraz mostów w Kanadzie, bez których kraj ten nie mógłby się rozwijać. W 1879 r. królowa Wiktoria nadała mu, jako pierwszemu w ówczesnych koloniach, tytuł Honorowego Adiutanta Królewskiego. 

Ernest Malinowski (1818-1899) zbudował w Ameryce Południowej (w Peru) najwyższej położoną kolej świata, na wysokości ponad 4 tys. metrów. W Europie jeszcze na początku XX w. przedsięwzięcie to uważano za nierealne, uznając je za oszustwo. Każdego wpływowego gościa z Europy, zwłaszcza przedstawicieli rządów, trzeba było zawieść w góry na miejsce linii kolejowej i ją pokazać. Dziś kolej ta uznawana jest za jedno z największych osiągnięć światowej sztuki inżynierskiej. 

Do tej galerii twórców wielkich osiągnięć należy też Rudolf Modrzejewski. To geniusz inżynierii, „czarodziej mostów wiszących”, jak nazwano go w Stanach Zjednoczonych. Wielokrotnie nagradzany za najładniejsze mosty. W ciągu 25 blat zaprojektował i nadzorował budowę prawie 40 mostów wiszących. 

Jednym z pionierów światowej kinematografii był Piotr Lebiedziński (1860-1934). Władysław Małachowski (1837-1900) to z kolei wynalazca światłoczułych materiałów. Skonstruował jeden z pierwszych aparatów fotograficznych pozwalających wykonać wiele zdjęć z jednej rolki filmowej. 

Autorzy książki „Królewski dar. Co Polska i Polacy dali światu” wspominają, że Jacek Karpiński (1927-2010) wraz ze swym zespołem skonstruował w Polsce komputer, który o dwa lata wyprzedził ten, jaki powstał w USA. Z kolei Stefan Kudelski (1929-2013) jest twórcą najmniejszego magnetofonu świata; można go było schować w kieszeni i potajemnie nagrywać… kogokolwiek. 

W książce jest opisanych znacznie więcej, bo kilkuset twórców, naszych rodaków, którzy - podkreślają autorzy książki - zasłużyli się dla świata, ale o których „obcy niejednokrotnie bardziej pamiętają niż swoi”. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ ekr/ 


 

Zapisz się na newsletter
Copyright © Fundacja PAP 2024