Brytyjski Biobank zgromadził 0,5 mln próbek DNA koronawirusa, by lepiej walczyć z epidemią

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

UK Biobank zgromadził ogromną liczbę próbek DNA koronawirusa SARS-CoV-2, pobranych pod ponad 500 tys. osób z całego świata. Dzięki temu będzie można lepiej poznać ten patogen i jego zmienność. Dostęp do nich ma już ponad 15 tys. naukowców – informuje „BBC News”.

Ten zbiór dla badaczy jest jak „kopalnia złota” – powiedział prof. Roy Collins, jeden z brytyjskich ekspertów zajmujących się badaniem tego patogenu. Jest on przekonany, że jest UK Biobank szybko umożliwi dokonanie bardzo ważnych odkryć.

Np. badania DNA koronawirusa, pochodzącego od różnych osób z wielu miejsc na Ziemi, powinny wyjaśnić, jak się on zmienia i czy faktycznie jest już kilka jego odmian różniących się genetycznie. Ma to kluczowe znacznie w walce z epidemią.

Z dotychczasowych danych wynika, że co piąta zakażona osoba odczuwa poważniejsze dolegliwości, a umiera od 0,5 do 1 proc. chorych na Covid-19. Bardzo ważne jest ustalenie, dlaczego tak jest, bo może mieć to związek z patogenami, które są bardziej agresywne. Są osoby bez chorób towarzyszących, w ogólnie dobrym stanie zdrowia, a mimo to ciężko przechodzą chorobę.

Ten problem analizuje prof. Jean-Laurent Casanova z Rockefeller University w Nowym Jorku. Zamierza on przebadać DNA koronawirusów, jakimi zarazili się pacjenci przed 50. rokiem życia, bez chorób towarzyszących, którzy mimo to wymagali leczenia na oddziale intensywnej terapii. „Szukamy danych o tych pacjentach na całym świecie, niemal w każdym kraju” – powiedział specjalista.

Z dotychczasowych badań różnych zakażeń - takich jak grypa - wynika, że najczęściej powodem ciężkiego przebiegu choroby jest infekcja wywołana przez bardziej groźną odmianę patogenu lub defekt w układzie immunologicznych chorego, który ujawnił się podczas danego zakażenia. „To mogą być wrodzone, niewielkie błędy w odporności ujawniające się w przypadku jednego konkretnego zakażenia” – podkreśla prof. Casanova.

Dr Kari Stefansson z Islandii podejrzewa, że różne reakcje organizmu pacjentów na SARS-CoV-2 bardziej jednak związane są z konkretną sekwencją genetyczną patogenu, którym zostali zainfekowani. Specjalista powołuje się na dotychczasowe badania w tym kraju sugerujące, że niektóre odmiany tego wirusa są bardziej agresywne. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 06.05.2024 EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

    USA/Pierwszy załogowy lot statku Starliner odwołany

  • Chile/ Rozpoczęło pracę najwyżej położone obserwatorium astronomiczne

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera