Uzależnienie od solarium dość częste wśród młodych kobiet

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Ponad jedna piąta młodych kobiet, które korzystają z solariów, ma objawy uzależnienia od wysokich dawek promieniowania UV, które emitują łóżka opalające – wynika z pracy, którą zamieściło internetowe wydanie pisma “Cancer, Epidemiology, Biomarkers & Prevention”.

Co więcej, kobiety z objawami depresji trzykrotnie częściej spełniały kryteria pozwalające zdiagnozować u nich uzależnienie od opalania w solarium.

Zdaniem autorów pracy oznacza to, że w przypadku niektórych pań edukacja na temat ryzyka rozwoju raka w związku z opalaniem się może nie wystarczyć, aby powstrzymać je przed korzystaniem z solarium.

Naukowcy pod kierunkiem dr Darrena Maysa, onkologa z Georgetown University School of Medicine w Waszyngtonie (USA) przebadali niemal 400 młodych kobiet rasy białej, które były w wieku 18-30 lat i przyznały się do korzystania z solarium co najmniej raz w ciągu ostatniego roku.

U ponad jednej piątej z nich zdiagnozowano uzależnienie od tej formy opalania. Panie te częściej przedkładały subiektywne korzyści z solarium, w tym atrakcyjniejszy wygląd, nad związane z nim potencjalne ryzyko, w tym zachorowanie na raka. Najczęściej uzależnienie od opalania w solarium stwierdzano u kobiet, które miały objawy depresji.

Dlatego autorzy pracy uważają, że w tej grupie pań edukacja na temat ryzyka zdrowotnego nie wystarczy, by zniechęcić do korzystania z solariów – konieczne jest jeszcze leczenie objawów depresji oraz uzależnienia.

Jak przypomina dr Mays, wcześniejsze badania wykazały, iż osoby często się opalające mają preferencję do UV nawet, gdy zasłoni im się oczy. Zaobserwowano też w ich mózgach podobną reakcję (aktywacja układu nagrody), jak w przypadku innych uzależnień. Doświadczenia na myszach dowiodły ponadto, że promieniowanie UV pobudza aktywność opioidów endogennych w mózgach gryzoni. Związki te, spokrewnione m.in. z morfiną, łagodzą reakcję stresową.

Zdaniem dr. Maysa wyniki jego zespołu są niepokojące. "Wiemy, że opalanie się, zwłaszcza we wczesnym okresie życia, zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe skóry i ma związek z ich wczesnym pojawieniem się" – komentuje onkolog.

Korzystanie z łóżek opalających jest uważane za bardziej szkodliwe, niż opalanie się na słońcu, ponieważ emitują one wyższe dawki promieniowania UVA i UVB.

Dr Mays przypomina wyniki badań, według których już jedna wizyta w solarium wiąże się z 20-procentowym wzrostem ryzyka zachorowania na czerniaka, najgroźniejszego z nowotworów złośliwych skóry, w ciągu życia. W przypadku raków skóry (czyli nowotworów wywodzących się z komórek nabłonkowych) ryzyko wzrasta od 29 do 67 proc. Prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór skóry rośnie wraz z każdą kolejną wizytą w solarium.

Szacuje się, że obecnie opalanie się w solariach odpowiada za ok. 10 proc. zachorowań na czerniaka oraz raki skóry w USA.

Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (Cnters for Disease Control and Prevention) odnotowały, że w USA liczba osób korzystających z solariów systematycznie spada w ostatnich latach. Jednakże w 2016 roku i tak 15 proc. młodych dorosłych kobiet rasy białej (tj. najbardziej narażonej na negatywne skutki opalania) odwiedziło solaria. W grupie wiekowej 17-18 lat odsetek ten był jeszcze większy i wyniósł 20-25 proc.

Z badań prowadzonych przez prof. Lidię Rudnicką, prezes Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, wynika, że w Polsce średnia wieku osób korzystających z solarium wynosi 16-17 lat. 85 proc. to kobiety.

18 października 2017 r. Senat RP przyjął ustawę, która zakazuje korzystania z solariów osobom niepełnoletnim. Zabiegały o to m.in.: Polskie Towarzystwo Dermatologiczne, Akademia Czerniaka, z onkologiem prof. Piotrem Rutkowskim na czele oraz Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. (PAP)

Autor: Joanna Morga

Edytor: Anna Ślązak

jjj/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera