Stres wprowadza zmiany w zawiłym systemie utrzymującym równowagę poziomu aktywności wielu komórek nerwowych. Dzięki chemicznemu zablokowaniu neuronowych receptorów hormonów stresu, można było jednak zapobiec nadmiernemu spożywaniu alkoholu przez gryzonie - zauważa autor badań dr John Dani.

Szczury przez godzinę poddawano działaniu czynników wywołujących silny stres. Piętnaście godzin później naukowcy sprawdzili, ile wypiły wody z dodatkiem etanolu i cukru. Okazało się, że zestresowane szczury piły jej znacznie więcej w porównaniu z niezestresowaną kontrolną grupą gryzoni. Zachowanie to utrzymywało się przez kolejnych kilka tygodni.

Jak twierdzą naukowcy, najciekawsze było to, że neurony układu nagrody po ekspozycji na stres wydawały się zachowywać normalnie. Gdy jednak układ ten ulegał częstej aktywacji, w tym przypadku poprzez konsumpcję alkoholu, wyraźne były zmiany funkcjonowania tych komórek. W rezultacie osłabieniu ulegała odpowiedź dopaminergiczna w obrębie pola brzusznego nakrywki, tj. jądra limbicznego śródmózgowia, stanowiącego centrum układu nagrody. Zmiany aktywności neuronów sprawiały, że szczury odczuwały potrzebę spożywania coraz większej ilości alkoholu.

Gdy szczurom podano związek o nazwie CLP290, aktywność neuronów dopaminergicznych została uregulowana, a gryzonie zaczęły spożywać mniej wody z dodatkiem alkoholu.

"Te badania mają implikacje dla osób cierpiących na zespół stresu pourazowego, które są narażone na nadmierne spożywanie alkoholu oraz innych używek" - komentuje dr Dani.(PAP)

koc/ agt/