Poronienie często prowadzi do zespołu stresu pourazowego

W następstwie poronienia lub ciąży pozamacicznej często rozwija się u kobiet zespół stresu pourazowego - dowiedli naukowcy z Imperial College London. Z tego powodu wszystkie panie, które utraciły w ten sposób ciążę, powinny być objęte opieką psychologiczną.

Badanie, opublikowane na łamach czasopisma „BMJ Open”, jest analizą przypadków 113 kobiet - pacjentek londyńskiego szpitala, które doświadczyły poronienia lub ciąży pozamacicznej.

Większość z nich poroniła w pierwszych trzech miesiącach ciąży, a około 20 proc. doświadczyło ciąży ektopowej (pozamacicznej), czyli takiej, w której zapłodniona komórka jajowa ulega implantacji i zaczyna rozwijać się poza błoną śluzową jamy macicy, zwykle w obrębie jajowodu. Ciąża taka może się skończyć samoistnym poronieniem lub wymaga interwencji lekarskiej. Grozi bowiem pęknięciem jajowodu i silnym krwotokiem. Szacuje się, że ciąża pozamaciczna stanowi przyczynę 10-15 proc. zgonów kobiet w ciąży.

Okazało się, że trzy miesiące po utracie ciąży u czterech na dziesięć kobiet (38 proc.) odnotowano objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD); spełniały one kryteria diagnostyczne tego zaburzenia.

Częściej objawów PTSD doświadczały panie po poronieniu (45 proc. z nich) niż te, które przeszły ciążę ektopową (18 proc.).

Wśród symptomów świadczących o zespole stresu pourazowego pacjentki wymieniały najczęściej: zaburzenia snu, koszmary, natrętne myśli, retrospekcje, smutek, umiarkowany niepokój, niechęć do spotkań z innymi ludźmi. Ponadto, prawie 1/3 z nich stwierdziła, że wymienione objawy wpłynęły na ich życie zawodowe, a około 40 proc. odnotowało pogorszenie relacji z przyjaciółmi i rodziną.

U jednej na dwadzieścia pań, trzy miesiące po utracie ciąży, pojawiały się objawy depresji.

Jak uważa dr Jessica Farren, główna autorka badania, wyniki te sugerują, że wszystkie kobiety, które doświadczyły wymienionych tu sytuacji, powinny mieć możliwość przedyskutowania swoich emocji z osobą z wykształceniem medycznym lub psychologicznym.

„Byliśmy zaskoczeni, że kobiet, które doświadczają objawów PTSD po wczesnej utracie ciąży, jest aż tak dużo - podkreśla Farren. - W chwili obecnej nie ma żadnych rutynowych działań, którymi panie z tym problemem byłyby objęte. Do standardów wchodzi obserwacja młodych matek pod kątem depresji poporodowej, ale pacjentki po utracie ciąży we wczesnym stadium nie są objęte żadną opieką”.

„Tymczasem objawy natury psychicznej, które mogą być wywołane przez poronienie czy ciążę pozamaciczną, mogą mieć ogromny wpływ na wszystkie aspekty codziennego życia tych kobiet: począwszy od pracy zawodowej, na relacjach z rodziną i przyjaciółmi skończywszy” - dodaje autorka badania.

Dr Farren przypomina też, że istnieją już badania potwierdzające zwiększone ryzyko wystąpienia PTSD u kobiet, które urodziły martwe dziecko. Jednak badanie jej zespołu jest pierwszym, które skupia się na skutkach psychicznych utraty ciąży we wczesnym etapie jej trwania.

„W społeczeństwie istnieje przekonanie, że do 12 tygodnia ciąży lepiej nikomu o niej nie mówić, żeby >nie zapeszać<. Wiele par praktykuje ten zwyczaj. Tymczasem oznacza to, że w przypadku tragedii taka para zostaje sama ze swoim problemem. Ludzie o tym nie wiedzą, nie ma więc z kim porozmawiać. Może to spowodować głębokie, negatywne skutki psychologiczne” - mówi badaczka.

„Oczywiście nie u wszystkich kobiet, u których doszło do poronienia lub ciąży pozamacicznej, rozwinie się PTSD, depresja czy stany lękowe. Dlatego w następnym etapie badań chcemy się skupić na określeniu, dlaczego niektóre pacjentki są bardziej od innych narażone na wystąpienie takich zaburzeń” - mówi prof. Tom Bourne, jeden ze współautorów pracy.

„Oprócz poprawy diagnostyki zaburzeń psychicznych po poronieniu należy też ustalić, jakie zabiegi mogą pomóc - dodaje. - W przypadku standardowego PTSD dobre rezultaty przynosi terapia poznawczo-behawioralna. Chcemy zbadać, czy okaże się ona równie skuteczna u kobiet po utracie wczesnej ciąży”. (PAP)

kap/ mrt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Najczęściej cytowany artykuł dotyczący Covid-19 wycofany po czteroletnim sporze

  • Fot. Adobe Stock

    Roślinne napoje nie tak odżywcze, jak się wydają

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera