Niezbędna rehabilitacja dzieci z FAS, m.in.przez naukę języków

Wczesna diagnostyka i właściwa rehabilitacja dzieci z alkoholowym zespołem płodowym – FAS – umożliwia im lepszy rozwój i pozwala uniknąć wtórnych zaburzeń. Jedną z metod rehabilitacji jest nauka języków obcych.

O konieczności zwiększania świadomości na temat FAS, który jest efektem picia alkoholu przez kobietę w czasie ciąży, mówiono podczas czwartkowej konferencji prasowej w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, zorganizowanej w przededniu Światowego Dnia FAS. W tym dniu w Lędzinach (Śląskie) odbędzie się interdyscyplinarna konferencja poświęcona FAS.

"Picie alkoholu przez ciężarną kobietę może mieć różny wpływ na zdrowie jej dziecka – od mikrouszkodzeń po całe spektrum FAS - zaburzenia poznawcze na szeroką skalę, uniemożliwiającą, bez odpowiednich terapii, funkcjonowanie dziecka w społeczeństwie. Dlatego tak ważna jest świadomość, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, którą kobieta może wypić w ciąży" – mówiła językoznawczyni dr Sonia Szramek-Karcz. Według niej ważne jest, by szybko zdiagnozować FAS i uczyć dzieci życia w społeczeństwie.

Jedną z metod rehabilitacji jest nauka języków obcych. "Założenie jest takie, że każdy, kto nauczył się mówić w języku ojczystym, może nauczyć się mówić w kolejnych (...). Należy zawsze przestrzegać naturalnej kolejności, naturalnych metod, to nie są dzieci, które możemy zmusić do czegoś. Nauka języków obcych jest jak trening dla mózgu, gimnastyka. Jest zalecana tak jak dla mięśni ćwiczenia fizyczne" – dodała.

Psycholog dr Anna Piekacz z Uniwersytetu Śląskiego podkreśliła, że im później dziecko cierpiące na FAS zostanie zdiagnozowane, tym więcej trudności rozwojowych będzie miało w swoim życiu. "Wczesna diagnostyka jest podstawą efektywnego planu pracy z dzieckiem i rodziną" – zaznaczyła.

Według prezes Fundacji FAStryga dr Małgorzata Klecka, co trzecia kobieta w ciąży pije alkohol. "Z tych 30 proc. mniej więcej jedna trzecia urodzi dzieci, które będą miały jakiegoś rodzaju zaburzenia rozwoje, szeroko pojęte, w tym płodowy zespół alkoholowy. Można szacować, że w Polsce ok. 900 dzieci rocznie rodzi się z pełnoobjawowym FAS, a 10 razy więcej - z różnymi zaburzeniami, które – można mniemać - również mają związek z alkoholem wypijanym przez ich matkę w czasie ciąży" – mówiła.

Dodała, że dzieci pozostawione same sobie, bez rehabilitacji, dużo częściej mają zaburzenia wtórne – ucieczki ze szkoły, przerywanie nauki w szkole, zachowania antyspołeczne, łamanie prawa. "Takich kłopotów jest dużo mniej, jeśli wobec dziecka są wcześnie podejmowane działania diagnostyczne i terapeutyczne" – podsumowała.

Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS, PZA) należy do grupy fizycznych i umysłowych schorzeń wrodzonych. Jego objawy to np.: wady rozwojowe (m.in.:serca i stawów), uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, zaburzenia neurologiczne, opóźnienie rozwoju fizycznego i psychicznego, zaburzenia zachowania, niedorozwój umysłowy, nadpobudliwość psychoruchowa. Skutkiem tych nieprawidłowości mogą być u dziecka trudności z uczeniem się, koncentracją uwagi, pamięcią i zdolnością do rozwiązywania problemów, brak koordynacji ruchowej i zaburzenia mowy.

Uszkodzenia typu FAS mają wpływ na rozwój intelektualny oraz społeczny także w okresie dorastania i po osiągnięciu dorosłości. Często osoby z FAS nie są w stanie wziąć na siebie odpowiedzialności za własne życie, często łamią prawo i latami skazane są na pomoc różnych organizacji i instytucji.

PAP - Nauka w Polsce

lun/ bos/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 1946. Instytut Radowy im. Marii Curie-Skłodowskiej przy ulicy Wawelskiej wybudowano w latach 1925-1931 według projektu Zygmunta Wóycickiego i Tadeusza Zielińskiego. PAP/Jerzy Baranowski

    Przed stu laty wmurowano kamień węgielny pod budowę Instytutu Radowego w Warszawie

  • 11.06.2025. Chirurg naczyniowy w USK nr 2 PUM dr hab. n. med. Paweł Rynio (L) i kierownik zintegrowanego bloku operacyjnego USK2 PUM w Szczecinie prof. dr hab. n. med. Arkadiusz Kazimierczak (P) w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 2 PUM w Szczecinie, 11 bm. Szpital wdraża innowacyjny system ochrony radiologicznej personelu medycznego - egzoszkielety dla radiologów, 11 bm. Nowy system został zaprojektowany z myślą o specjalistach pracujących w warunkach narażenia na promieniowanie jonizujące – m.in. podczas zabiegów z zakresu radiologii interwencyjnej, kardiologii czy elektrofizjologii. (sko) PAP/Marcin Bielecki

    Szczecin/ Pierwsze w Polsce egzoszkielety dla radiologów - wygodniejsze niż ołowiane fartuchy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera