Żywienie kliniczne za rzadko stosowane w Polsce | Nauka w Polsce

Żywienie kliniczne za rzadko stosowane w Polsce

Tylko ok. połowa pacjentów potrzebujących żywienia klinicznego w Polsce dostaje je w szpitalu – szacują eksperci. Badania wskazują, że odpowiednie stosowanie leczenia żywieniowego może skrócić czas pobytu pacjenta w szpitalu i koszty leczenia nawet o 40 proc.

W środę w Sosnowcu (Śląskie) otwarto Centrum Badawczo-Rozwojowe Żywienia Klinicznego i pracownię żywienia pozajelitowego w Sosnowieckim Parku Naukowo-Technologicznym Centrum. We współpracy z naukowcami Śląskiego Uniwersytetu Medycznego będą prowadzone badania naukowe m.in. nad wpływem leczenia żywieniowego na cały proces leczenia.

Pracownia może w ciągu 24 godzin dostarczać szpitalom w całej Polsce mieszaniny, sporządzone według zalecenia lekarza prowadzącego chorego, zaś dla placówek położonych do 200 km od Sosnowca – w ciągu 6 godzin. W skład mieszanin wchodzą m.in. białka, tłuszcze, witaminy, mikroelementy.

Jak zaznaczył dyrektor Centrum Badawczo–Rozwojowego dr Łukasz Drozd, podstawą leczenia żywieniowego jest wyrównywanie zapotrzebowania na główne elementy odżywcze u chorych leczonych w szpitalach, hospicjach i zakładach opiekuńczo-leczniczych, którzy z różnych przyczyn nie mogą odżywiać się samodzielnie, a ich stan zdrowia wymaga zwiększenia podaży dodatkowych elementów odżywczych.

Zastosowanie całkowitego pozajelitowego żywienia klinicznego jest w wielu przypadkach jedynym sposobem na skuteczne odżywienie pacjentów, którzy nie są w stanie przyjmować pokarmów w inny sposób. To np. chorzy w śpiączce, wcześniaki, poparzeni, czy pacjenci chorujący na nowotwory.

„Dożylne indywidualne leczenie żywieniowe należy w Polsce do ciągle słabo rozwiniętych w praktyce klinicznej metod terapii. Jego brak jest często czynnikiem decydującym o niepowodzeniu leczenia szpitalnego wielu grup pacjentów. Nie uczą o tym na uczelniach medycznych i nie wszyscy lekarze mają świadomość tego, jak ważne jest to leczenie” – powiedział dr Drozd.

Taki przedmiot ma się natomiast w przyszłym roku akademickim pojawić w programie studiów w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w ramach współpracy z Centrum.

Dr Drozd podkreśla, że wprowadzenie leczenia żywieniowego do szerokiej praktyki klinicznej pozwoli skuteczniej leczyć, skrócić czas hospitalizacji, a w efekcie zmniejszyć koszty leczenia. „Trzeba pamiętać, że organizm niedożywiony sięga sam po to, co jest najłatwiej dostępne, a więc białka, wcale nie tłuszcze. To np. albuminy, które są nośnikiem antybiotyków, albo globuliny, czyli przeciwciała. Logicznym jest, że niedożywienie utrudnia przebieg leczenia” – wyjaśnił dr Drozd.

Utworzenie Centrum było możliwe dzięki projektowi Gospodarcza Brama Śląska dofinansowanemu ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w Ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

PAP - Nauka w Polsce

lun/ bno/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Kanada/ Pierwszy w Kanadzie zabieg terapii genowej u pacjenta z demencją

  • Kwantowy efekt może stanowić sposób na ochronę mózgu przed chorobami

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera