Tablica pierwszej kobiety-doktor Uniwersytetu Wrocławskiego

<strong>Tablicę upamiętniającą Clarę Immerwahr-Haber,</strong> niemiecką chemiczkę i pierwszą kobietę-doktor Uniwersytetu Wrocławskiego odsłonięto w poniedziałek w uniwersyteckim gmachu głównym. 

Tablica została zawieszona w przejściu prowadzącym z placu Uniwersyteckiego na ulicę Grodzką, gdzie podobnie upamiętniono Jana Ewangelistę Purkyniego, XIX-wiecznego fizjologa i anatoma, oraz botanika Stanisława Kulczyńskiego, pierwszego rektora polskiego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Clara Immerwahr urodziła się w 1870 r. w podwrocławskiej wsi Polkendorf (dziś Wojczyce k. Środy Śląskiej). Pochodziła z zamożnej rodziny żydowskiej, jej dziadek Dawid był znanym kupcem, ojciec Philip – doktorem chemii. Sama też miała osiągnięcia w chemii. Ale - jak opowiadała PAP Małgorzata Porada z Uniwersytetu Wrocławskiego - Clara Immerwahr do historii przeszła jako żona swojego męża, wynalazcy gazów bojowych.

W 1895 r., mimo kpin ze strony kolegów-studentów i złośliwości profesorów, rozpoczęła studia jako pierwsza kobieta we Wrocławiu i jedna z pierwszych w całych Niemczech. Jej sytuacja poprawiła się, gdy do Wrocławia przyjechał prof. Richard Abegg. Po jego opieką rozpoczęła badania nad rozpuszczalnością soli metali ciężkich i w 1900 r. obroniła doktorat; trzy lata wcześniej niż doktorem fizyki na Sorbonie została Maria Skłodowska.

Dysertacja Clary Immerwahr otrzymała najwyższą ocenę, a młoda doktor została zatrudniona jako laborantka w pracowni Abegga. Tylko taką pracę mogła wówczas dostać na niemieckiej uczelni.

Z kolei Fritz Haber, przyszły mąż Clary, studiował w Berlinie i Heidelbergu. W 1896 r., mając 28 lat, zrobił habilitację. Nim zajął się gazami bojowymi, opracował technologię syntezy amoniaku. Uznany za twórcę nawozów sztucznych i ojca nowoczesnego rolnictwa otrzymał w 1918 r. Nagrodę Nobla. „Stało się to trzy lata po tym, jak pod jego osobistym nadzorem na froncie pod Ypres wykorzystano w walkach chlor, który spowodował śmierć w męczarniach kilku tysięcy żołnierzy francuskich i kanadyjskich” - mówiła Porada.

Clara i Fritz pobrali się w 1901 r. i wyjechali do Karlsruhe. Mąż początkowo przyjął jej pomoc w laboratorium, nigdy nie stała się jednak jego partnerką w pracy badawczej. Stłumił jej ambicje zawodowe. Po urodzeniu syna wygłaszała jedynie prelekcje dla kobiet na temat pożytków płynących z chemii dla gospodyń domowych. Tłumaczyła też książki Fritza na angielski. Doskonale orientowała się w charakterze jego badań.

„22 kwietnia 1915 r. pod nadzorem Fritza Habera pod Ypres sprowadzono blisko 6 tys. butli z 150 tonami płynnego chloru. Uwolniony gaz, cięższy od powietrza, najpierw zabił tych, którzy daremnie szukali schronienia w okopach i zagłębieniach terenu. Uczony osobiście sprawdzał efektywność ataku chemicznego, robił notatki, opisywał zachowanie konających żołnierzy” - mówiła Porada.

Zyskał rozgłos. Cesarz awansował go na kapitana. Clara uważała badania męża nad gazami bojowymi za „naukową perwersję”. Żądała, aby ich zaprzestał. Groziła samobójstwem. Fritz odpowiadał oskarżeniami o brak patriotyzmu i zdradę narodowego interesu. 2 maja 1915 r. wykradła mu pistolet i strzałem w serce odebrała sobie życie.

PAP - Nauka w Polsce

umw/ abe/  bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

  • W reakcji biorą udział występujący w naturze wodorosiarczek (HS-) oraz związek organiczny, zawierający pierścienie aromatyczne, zdolny do absorpcji promieniowania UV. Pod wpływem energii promieniowania UV następuje ultraszybki transfer elektronu z wodorosiarczku do związku organicznego, co prowadzi do dalszych selektywnych transformacji chemicznych. Fot. materiały prasowe

    Polacy opisali nowy typ reakcji chemicznej przy tworzeniu cegiełek DNA

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera