
Temperatura ciała nietoperza w czasie snu zimowego może spaść nawet do 6 st. C, a samice niektórych nietoperzy w swoich drogach rodnych umieją przechować nasienie partnera przez całą zimę.<strong> O dziwnych umiejętnościach nietoperzy opowiadał dr Maciej Fuszara z Centrum Badań Ekologicznych PAN podczas Kawiarni Naukowej w Warszawie.</strong> Naukowiec tłumaczył, że w Polsce nietoperze odżywiają się głównie owadami, których od listopada aż do wiosny nie ma jak łapać.
"Problem nietoperze rozwiązały tak, że darowały sobie w ciągu roku amory. Do amorów dochodzi przy okazji, głównie przed zapadnięciem w sen zimowy" - wyjaśnił naukowiec. Zachowania godowe obserwuje się na jesieni, ale zdarzają się też w ciągu zimy - samce niekiedy kopulują ze śpiącymi już samicami. Chociaż, jak zdradził badacz, u niektórych gatunków zdarza się, że samce próbują kopulować z innymi samcami.
"Najważniejsze jest, żeby młode urodziły się, kiedy trzeba - kiedy samica jest na tyle odżywiona, że da sobie radę z odkarmieniem ich, a na tyle wcześnie, żeby młode zdążyły się nauczyć samodzielności i zjadły tyle, żeby przeżyć następną zimę" - powiedział pracownik CBE PAN.
Ale jak to zrobić, żeby ciążą zaczęła się w odpowiednim momencie? Naukowiec powiedział, że u większości nietoperzy, które spotykamy w Polsce, nie dochodzi do owulacji na jesieni, tylko dopiero na wiosnę. Chociaż więc kopulacja ma miejsce jesienią lub zimą, do zapłodnienia dochodzi dopiero wiosną. Nasienie jest przez ten czas (niekiedy nawet 5 miesięcy) przechowywane w drogach rodnych samicy. "Inny organizm by to od razu zwalczył! A to są obce komórki, które mogą być przechowywane tak długo żywe. Prawdopodobnie istnieje jakiś mechanizm odżywiania ich" - stwierdził Fuszara i podkreślił, że takie umiejętności są spotykane nie tylko u nietoperzy, ale też np. u niektórych kopytnych.
Z kolei u nietoperza podkasańca, w szerokościach geograficznych bliskich Polsce, choć dochodzi do zapłodnienia, to rozwój składającego się z kilku komórek zarodka zatrzymuje się i w tej postaci embrion może pozostawać nawet do pięciu miesięcy. Zarodek ponownie zaczyna się rozwijać dopiero, kiedy zrobi się ciepło. Jednak - jak dodał chiropterolog - samice podkasańca żyjące w Afryce, gdzie pokarmu jest pod dostatkiem, zachodzą w ciążę od razu po zapłodnieniu i rodzą normalnie młode.
Wiosną, po zajściu w ciążę, samice nietoperzy mogą zbierać się w grupy od kilkunastu do milionów osobników. Dzięki temu nie tracą tak szybko ciepła.
W naszych szerokościach geograficznych samica rodzi zwykle w ciągu roku tylko jedno młode. Fuszara opowiadał, że już kilka godzin po porodzie matka wylatuje na polowanie. Czy jednak w ciemności rozpozna swoje młode wśród wszystkich członków grupy, którzy w dodatku ciągle się przemieszczają? Badania genetyczne przeprowadzone w zagranicznej kolonii nietoperzy liczącej kilka milionów osobników, wykazały, że matki poprawnie rozpoznawały swoje potomstwo aż w 84 proc. przypadków. Naukowiec wyjaśnił, że samice rozpoznają potomstwo po pisku i po zapachu.
Matka karmi młode mlekiem bardzo długo - dopóki nie będą takiej samej wielkości, co ona. Zwykle jest tak, że młode są już w stanie latać zanim przestaną pić mleko. "Takiego nietoperza trzeba odchować w takim tempie, żeby z oseska stał się dorosłym nietoperzem pełnych rozmiarów i jeszcze na tyle się najadł, żeby przeżył następną zimę" - stwierdził chiropterolog.
Młode uczą się polowania i stosowania echolokacji razem z matką. Dr Fuszara zwrócił uwagę, że dwa nietoperze lecące obok siebie i stosujące echolokację mogą sobie przeszkadzać. "Ale jest jakiś mechanizm, nie do końca zrozumiały, który powoduje, że nietoperz jest wrażliwszy na echo swojego pisku niż na inne echo" - powiedział. Dlatego możliwa jest nauka polowania z matką i młode mogą się dowiedzieć, gdzie polować, żeby się najeść przed zimą.
W końcu, kiedy młode już umie zdobywać pokarm samodzielnie, samica może się zająć szukaniem partnera. "Tylko tego męża trzeba znaleźć po ciemku" - żartował pracownik PAN.
Dr Fuszara tłumaczył, że nietoperze dokarmiają się przed snem zimowym pod sam koniec jesieni. "To naprawdę jest tak, że po kolacji w listopadzie trzeba jakoś przeżyć. Przeżywa się na tym, że się zgromadziło zapas tłuszczu. To (nietoperz - przyp. PAP) jest stworzenie, które lata. Gdyby ono było grube przez cały rok, to by nie polatało. W związku z tym zapas tłuszczu trzeba nagromadzić w ostatniej chwili" - powiedział.
"Odróżnienie nietoperza, który śpi od tego, który jest martwy jest w gruncie rzeczy niemożliwe. To nie jest tak, że nietoperze trzymają się pazurami skały, jak wiszą. Te pazury są na tyle zakrzywione, a ścięgna się tak blokują, że wiszenie nie wymaga siły. Nie jest tak, że nietoperz, który umrze, bo mu się zbyt wcześnie skończy zapas tłuszczu, spada. On tam zostaje" - przedstawił sytuację naukowiec. Nietoperze w czasie hibernacji są bardzo nieruchome. Obserwować można u nich ogromny spadek temperatury ciała. "Nietoperz, kiedy śpi, może mieć 6-9 st. C" - mówił badacz.
Maciej Fuszara podkreślił, że w badaniach nietoperzy obrączkowanie jest bardzo trudne i daje bardzo słabe rezultaty. "Jeżeli nietoperz zginie w jakiejś szczelinie, to się go już nie znajdzie. (...) Wiadomości, które mamy z obrączkowania ptaków są o niebo bogatsze od tego, co uzyskujemy o nietoperzach" - dodał.
PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala
agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.