Owce nie są głupie
Owca radzi sobie z testami psychologicznymi, które sprawiają problemy małpom - informuje "New Scientist".
W badaniach nad owczą "pląsawicą" potrzebne były oczywiście testy do badania malejących z postępem choroby - lub rosnących po udanym leczeniu - zdolności poznawczych. Badaczki zaadaptowały w tym celu testy do badania ludzi.
Siedem owiec z łatwością nauczyło się na przykład, że gdy wchodzą do zagrody, pokarmu należy szukać w niebieskim, a nie w żółtym wiadrze, a gdy naukowcy zaczęli napełniać jedzeniem żółte wiadro, owce od razu się zorientowały. Później bez trudu odkryły, że na pokarm może wskazywać także leżący przy wiadrze kolorowy znacznik, a nie kolor samego wiadra.
Później zmieniony został zestaw kolorów - zamiast niebieskiego i żółtego - fioletowy i zielony. Następnie na pokarm wskazywał kształt, a nie kolor naczynia. Ludzie bez trudu dają sobie radę z takimi problemami dzięki rozwiniętej korze przedczołowej - o dziwo, owce też nie mają większych kłopotów.
Podczas wcześniejszych badań okazało się m.in., że owce umieją pokonywać labirynty, bez trudu rozpoznają "znajome" osobniki - nawet po dwóch latach, a barany zwykle wybierają do walk wypróbowanych "kolegów".(PAP)
pmw/ agt/ kap/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.