65 mln lat temu w półwysep Jukatan uderzyła planetoida, która doprowadziła do globalnej katastrofy. W wyniku następstw kosmicznej kolizji wyginęły dinozaury. Okazuje się, że w Europie dramatyczne wydarzenia przebiegały łagodniej - informują naukowcy na łamach "Proceedings of the Royal Society B".
"Ekosystem sprzed 61 mln lat wygląda na zdrowy - komentuje prowadzący badania, Torsten Wappler z uniwersytetu w Bonn. - Widzimy dużą różnorodność roślin oraz powiązań między roślinami i owadami".
Naukowcy prowadzili badania na terenie Francji. Specyficzne nacięcia na skamieniałych liściach można było powiązać z konkretnymi owadami, które je pozostawiły. Wiadomo bowiem, w jaki sposób gryzły i przeżuwały liście.
Wcześniejsze badania z terenu Ameryki wskazywały na wyginięcie 60 proc. roślin i zależnych od nich owadów. W Europie przetrwało 70 proc. roślin. Są nawet znaki świadczące o działalności pszczół.
Badania prowadzone na Nowej Zelandii również wykazały, że niszczący wpływ katastrofy na życie roślinne był słabszy niż w Ameryce. Ani na Nowej Zelandii, ani w Europie nie był jednak na tyle słaby, żeby oszczędzić dinozaury. Jak podkreślają naukowcy, nie rozpętało się wprawdzie globalne piekło, za to gruz i pył pokrył powierzchnię Ziemi. Nastała długa i zimna noc, która doprowadziła do wyginięcia większości roślin - podstawowego pożywienia wielu gatunków dinozaurów. KRX
PAP - Nauka w Polsce
agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.