Historia i kultura

Lista nazistowskich ofiar II wojny będzie dostępna w internecie

<strong>Lista 2 mln wpisów zawierających dane osobowe ofiar i represjonowanych przez nazistów podczas II wojny światowej zostanie w najbliższym czasie opublikowana w internecie pod adresem </strong><a href="http://www.straty.pl/"><strong>www.straty.pl</strong></a>  - poinformował historyk Andrzej Kunert, członek komisji ekspertów nadzorującej projekt.

Projekt naukowo-badawczy "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką" jest realizowaną od 2006 roku wspólną inicjatywą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytutu Pamięci Narodowej. Jej celem jest ustalenie faktycznej liczby strat wśród ludności państwa polskiego oraz osób poddanych wszelkiego rodzaju represjom ze strony okupanta niemieckiego podczas II wojny światowej. Dotychczas projekt prowadził Ośrodek KARTA, obecnie jego zadania przejmuje wybrana w drodze konkursu Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie.

"To projekt gigantyczny, nie zrealizowany dotąd przez nikogo z różnych powodów. Przez pierwsze 45 lat władzom nie zależało na jego przeprowadzeniu z przyczyn polityczno-ideologicznych. Broniono tezy o liczbie 6,028 mln ofiar ogłoszonej przez komunistów. Dla historyków nie ulegało wątpliwości, że są to dane wirtualne. Oszacowano je w 1946 roku i po pierwsze były zupełnie niewiarygodne z uwagi na zbyt krótki czas, jaki upłynął od zakończenia wojny. Po drugie z wyliczenia wyłączono obywateli II Rzeczpospolitej innych narodowości niż polska i żydowska. Dlatego liczba ta nie oddawała w żadnej mierze rzeczywistych strat obywateli Polski z 1 września 1939 roku" - opowiadał Kunert.

Po 1989 roku - kontynuował - wydawało się oczywiste, że te dane są jedną z podstawowych spraw do zweryfikowania. "Nie udało się to jednak przez kolejnych kilkanaście lat, prawdopodobnie z przyczyn techniczno-finansowych, bo to jest naprawdę przedsięwzięcie ogromne. Po pierwsze trzeba scalić co najmniej kilkadziesiąt baz danych cząstkowych stworzonych przez różne instytucje, głównie muzea martyrologiczne i placówki archiwalne. Pewną trudnością było tu ich przekonanie do idei zgromadzenia tych wszystkich danych w jednym miejscu, która będzie z korzyścią dla wszystkich. Na szczęście udało się już przekonać część tych instytucji, mamy nadzieję, że kolejne także wyrażą taką wolę" - relacjonował członek komisji ekspertów.

Obecnie po trzech latach prac we wspólnej bazie jest już prawie 2 mln wpisów, zawierających dane osobowe ofiar i represjonowanych podczas II wojny światowej przez nazistów. "Program jest nastawiony na tzw. straty bezpowrotne, czyli ludzi, którzy zginęli, jednak przy ich poszukiwaniach najpierw musimy brać pod uwagę wpisy zwierające informacje na temat stosowanych wobec nich represji, które mogły spowodować śmierć. Jednak w bazie będą także przechowywane dane osób, które były poddawane represjom, ale przeżyły" - mówił Kunert.

Jak zaznaczył, obecnie ważne jest stworzenie nowego programu komputerowego, który scali wszystkie cząstkowe dane i zapewni swobodę poruszania się wśród nich. "Wciąż intensywnie ściągamy bazy danych z całego kraju, niebawem rozpoczniemy podobną akcję z ośrodków zagranicznych oraz zainaugurujemy włączanie do bazy otrzymanych z Niemiec danych Federalnego Archiwum Niemiec. Istotne będzie teraz ujednolicanie otrzymywanych baz umożliwiające swobodne poruszanie się po nich oraz weryfikacja poszczególnych wpisów, by wyłonić z nich poszczególne osoby. To ważna kwestia, ponieważ informacje o tej samej osobie mogą znajdować się w kilku bazach równocześnie" - dodał członek komisji ekspertów.

Zapowiedział także na 1 września wydanie publikacji przedstawiającej skalę problemu przygotowania kompletnej bazy danych ofiar II wojny. Wydawnictwo - według zapowiedzi Kunerta - ma równocześnie podjąć próbę wyjaśnienia dlaczego kwestia ta jest podejmowana dopiero po 65 latach.

"Są dwa cele upowszechniania listy ofiar - będzie to ogromna pomoc dla historyków i różnych badaczy, a równocześnie informacja dla rodzin na temat zaginionych bliskich. Równocześnie zwracam się tu z prośbą do wszystkich, którzy mogą uzupełnić lub sprostować zamieszczane przez nas dane. Na stronie znajdzie się ankieta, dzięki której będzie można zwrócić się w sprawie swoich bliskich. Konieczne będzie także uzupełnienie zgłoszenia konkretnymi dokumentami je potwierdzającymi. Można będzie je przesłać przez internet lub pocztą" - mówił Kunert.

Zaznaczył równocześnie, że realizatorom projektu zależy, by strona i zamieszczona na niej wyszukiwarka były jak najprostsze. Ma to ułatwić poszukiwania zwłaszcza osobom starszym, które będą chciały z niej skorzystać. Przy poszukiwaniach będzie można używać różnych filtrów, umożliwiających odnalezienie zaginionych, nawet w przypadku posiadania niepełnych danych.

"Liczymy, że za kolejne trzy-cztery lata będziemy dysponowali liczbą ok. 4 mln rekordów. Mam nadzieję, że będziemy wówczas też mogli przymierzyć się do weryfikacji oficjalnych danych na temat liczby ofiar II wojny. Liczymy, że w tych działaniach pomogą nam także statystycy i demografowie. Dziś trudno ocenić jak zmieni się ta liczba, czy się zmniejszy czy w istotny sposób wzrośnie. Czas pokaże" - podsumował Kunert. AKN

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Pomiary georadarowe na zewnątrz gotyckiego kościoła pw. św. Jakuba (fot. Renata Faron -  Bartles).

    Dolnośląskie/ W kościele św. Jakuba Apostoła w Prusicach odkryto nieznane krypty grobowe

  • Jezioro Lednica, wraz z wyspą, zawiera pozostałości rezydencji pierwszej polskiej dynastii. Fot. Mariusz Lamentowicz

    Analizy osadów z dna jez. Lednica mówią o początkach państwa Piastów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera