Rój Lirydów i Saturn kwietniowymi atrakcjami dla obserwatorów nieba

<strong>Największymi atrakcjami kwietniowego nieba będzie aktywny rój Lirydów oraz dobre warunki do obserwacji Saturna.</strong> Po równonocy wiosennej dnia przybywa coraz szybciej. 1 kwietnia w Warszawie Słońce wzejdzie o godzinie 6:11, a zajdzie o 19:11. Pod sam końcu miesiąca wschód możemy obserwować o 5:07, a zachód o 20:00. W kwietniu Słońce wstępuje w znak Byka.

Kolejność faz Księżyca jest w kwietniu następująca: pierwsza kwadra - 2 IV o godz. 16:43, pełnia - 9 IV o godz. 16:56, ostatnia kwadra 17 IV o godz. 15:36 i nów - 25 IV o godz. 5:23. Najbliżej Ziemi nasz naturalny satelita znajdzie się 2 kwietnia o godzinie 4:32 i ponownie 28 kwietnia o godzinie 8:28, a najdalej 16 kwietnia o godzinie 11:17.

W kwietniu czeka nas kilka ciekawych koniunkcji z Księżycem w roli głównej. 22 kwietnia nad ranem nasz naturalny satelita będzie świecił tylko 5 stopni od jasnej Wenus, a 26 kwietnia, dla odmiany wieczorem, zbliży się do Merkurego i Plejad.

W drugim tygodniu kwietnia możemy rozpocząć poszukiwania najbliższej Słońcu planety - Merkurego. Na obserwacje najlepiej wyjść wieczorem, niespełna godzinę po zachodnie naszej dziennej gwiazdy. Planety należy szukać nisko nad północno-zachodnim horyzontem. Warunki z czasem będą się poprawiać i w okolicach 26 kwietnia będą najlepsze.

Wenus przeszła już na niebo poranne. Godzinę przez wschodem Słońca świeci ona niziutko, bo tylko 5 stopni nad wschodnim horyzontem. Ze względu na swoją dużą jasność powinna być jednak łatwa do odnalezienia.

Mars, podobnie jak Uran i Neptun, znajduje się na sferze niebieskiej bardzo blisko Słońca i jego obserwacje w kwietniu nie są możliwe.

Nad ranem możemy za to podziwiać największą planetę Układu Słonecznego - Jowisza. Warunki do jego obserwacji nie są najlepsze, ale z czasem się poprawią. Pod koniec miesiąca, godzinę przez wschodem Słońca planeta zaświeci około 10 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Jej duża jasność na pewno ułatwi odnalezienie i obserwacje.

Prawie całą noc możemy podziwiać Saturna. Po marcowej opozycji świeci on wciąż jasno i widać go w konstelacji Lwa.

Dysponując sporym teleskopem amatorskim, nad ranem, możemy pokusić się o obserwacje planety karłowatej - Plutona. Warunki do jego obserwacji nie są łatwe, bo wznosi się on niespełna 20 stopni nad horyzontem. Znacznie łatwiej przyjdzie nam dojrzeć drugą planetę karłowatą - Ceres. Do jej obserwacji wystarczy lornetka, a widać ją prawie całą noc w konstelacji Lwa.

W dniach 16-25 kwietnia możemy obserwować meteory z roju Lirydów, które utworzone zostały przez kometę C/1861 G1 Thatcher. Radiant roju, czyli miejsce z którego zdają się wybiegać meteory, leży na granicy konstelacji Lutni oraz Herkulesa i wznosi się wysoko nad horyzont dopiero w drugiej połowie nocy. Moment tegorocznego maksimum przypada w nocy z 22 na 23 kwietnia w okolicach godziny 0:30, a więc w czasie doskonałym dla obserwatorów w Polsce. W obserwacjach nie przeszkodzi nam też Księżyc, który będzie tuż przed nowiem. AOL

PAP - Nauka w Polsce

tot/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Resort rozwoju przygotował projekt ustawy regulującej zasady działalności kosmicznej

  • Fot. Adobe Stock

    Politechnika Rzeszowska będzie transmitować połączenie z ISS podczas misji IGNIS

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera