Zbudowany z diamentowych warstw filtr dializacyjny może być
skuteczniejszy i bardziej niezawodny niż konwencjonalny, a także
na tyle mały, że da się go wszczepić do wnętrza ciała.
Dializa zmusza pacjentów do podporządkowania jej całego trybu życia, sztuczna nerka nie jest też tak skuteczna, jak prawdziwa - usuwa mniej szkodliwych substancji, a traci więcej potrzebnych organizmowi biocząsteczek. Stosowane obecnie filtry do dializ maja szczególne problemy z usuwaniem cząsteczek o średnich rozmiarach, jak wytwarzana przez układ odpornościowy mikroglobulina beta-2, której nadmiar jest szkodliwy. Problem w tym, że większe od niej cząsteczki białek zatykają filtry o odpowiedniej dla beta-2 mikroglobuliny wielkości otworów.
William Fissel z Z Cleveland Clinic w Ohio wraz z kolegami z University of Michigan opracował filtr zbudowany z warstw diamentu - każda z nich ma otworki o coraz mniejszej średnicy, przepuszczające tylko cząsteczki o określonych rozmiarach. Większe cząsteczki, które mogłyby zatkać otworki, odpycha ładunek elektryczny.
Taki filtr jest skuteczniejszy w działaniu, może pracować przy normalnym ciśnieniu krwi i na tyle mały, że dałoby się go wszczepić do wnętrza organizmu. PMW
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.