Nie trzeba intensywnie ćwiczyć, żeby obniżyć ciśnienie tętnicze krwi; wystarczy 30-minutowy spacer rano oraz krótkie przerwy w trakcie siedzenia w domu i w pracy – wykazały badania opublikowane przez pismo „Hypertension”.
Z wcześniejszych badań było wiadomo, że dla zdrowia korzystny jest wszelki wysiłek fizyczny, trwający choćby 30 minut. Takie są też zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO): codziennie należy być aktywnym fizycznie przez co najmniej pół godziny.
Najnowsze badania miały wykazać, czy po porannym, 30 minutowym wysiłku fizycznym dodatkowe korzyści daje robienie krótkich, choćby 3-minutowych przerw w siedzeniu w domu lub w pracy. Wiele badań wykazało, że zbyt długie siedzenie – za biurkiem, przed komputerem lub telewizorem – jest niekorzystne dla zdrowia i skraca życie. Sprzyja ona nadciśnieniu tętniczemu krwi oraz chorobom sercowo-naczyniowym.
Michael Wheeler of Baker Heart and Diabetes Institute w Melbourne wraz ze swym zespołem przebadał 67 osób w wieku 60-74 lat z nadwagą lub otyłych, a zatem najbardziej narażonych na nadciśnienie tętnicze, szczególnie przy małej aktywności fizycznej. Potwierdziło się: cztery na dziesięć spośród tych poddanych testom osób miało już zbyt duże ciśnienie.
Ochotników podzielono na dwie grupy. W jednej mieli oni przez godzinę rano posiedzieć, a potem przez 30 minut spacerować na bieżni z umiarkowaną intensywnością. Przez następne 6,5 godziny pozostawali oni w pozycji siedzącej, czytali lub pracowali przy laptopie. Uczestników z drugiej grupy poproszono, żeby tak samo rano spacerowali przez 30 minut, ale potem co pół godziny mieli robić krótkie, zaledwie trzyminutowe przerwy na spacer.
Z badań wynika, że ciśnienie tętnicze w większym stopniu spadło u tych osób, które robiły dodatkowo trzyminutowe przerwy na spacer. Dla badaczy zaskoczeniem było jednak, że taki dodatkowy efekt uzyskano u kobiet, a nie u mężczyzn. U obu płci ciśnienie obniżał natomiast 30-minutowy spacer na bieżni.
"Wiemy, że wysiłek fizyczny jest korzystny, ale teraz uzmysłowiliśmy sobie, że zbyt długie siedzenie może zwiększać ciśnienie tętnicze krwi" – podkreśla w wypowiedzi dla Reutersa Dharini Bhammer z University of Nevada w Las Vegas, nie zaangażowana w badania.
Potwierdzają to inne badania, jakie przeprowadzono w ostatnich latach. Autorem jednego z nich jest dr Hidde van der Ploeg z University of Sydney’s School of Public Health. Jego zdaniem zbyt długie siedzenie zaburza w organizmie metabolizm: zwiększa w organizmie poziom trójglicerydów, tzw. złego cholesterolu (LDL) oraz zmniejsza wrażliwość na działanie insuliny, co doprowadza do cukrzycy.
Australijski specjalista powołuje się na obserwacje ponad 200 tys. osób, przeprowadzone w ramach Sax Institute’s 45 and Up Study w Australii. Wynika z nich, że nie wystarczy być aktywnym i uprawiać sport, w ciągu dnia nie można również zbyt długo przebywać w pozycji siedzącej.
Dr Ploeg zaleca, żeby co jakiś czas wstawać i robić sobie przerwy. Nie trzeba się gimnastykować. Wystarczy spacer po pomieszczeniu, w którym pracujemy, kiedykolwiek i gdziekolwiek jest to możliwe.
Należy również mniej siedzieć poza godzinami pracy. "Przeciętna osoba dorosła aż 90 proc. czasu wolnego spędza w fotelu lub na kanapie" – ostrzega dr Ploeg na łamach "Archives of Internal Medicine". (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński
zbw/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.