Chloroform opóźni regenerację warstwy ozonowej

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Rosnące emisje chloroformu we wschodniej Azji mogą opóźnić proces odnawiania warstwy ozonu w stratosferze o nawet osiem lat – wynika z nowego badania naukowców z Massachusetts Institute of Technology (USA).

W publikacji na łamach "Nature Geoscience" (https://www.nature.com/articles/s41561-018-0278-2) zespół badaczy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) ostrzega przed nowym zagrożeniem dla regenerującej się powłoki ozonowej: chloroformem. To bezbarwny związek o słodkim zapachu, używany w produkcji teflonu i wielu czynników chłodniczych.

Naukowcy analizowali dane uzyskane przez AGAGE (Advanced Global Atmospheric Gases Experiment), czyli sieć stacji pomiarowych monitorujących od 1978 roku skład globalnej atmosfery.

Zauważyli, że w latach 2010-2015 emisje i stężenie chloroformu w atmosferze znacząco wzrosły.

Ustalili też, że źródło dodatkowych emisji znajduje się na półkuli północnej. Znacząco wyższe stężenia chloroformu odnotowano w stacjach pomiarowych w Japonii i Korei Południowej, wskazując jako winowajcę obszar wschodniej Azji.

"Naszym zdaniem to wschodnie Chiny odpowiadają za prawie cały globalny wzrost [emisji chloroformu - PAP]. Ustaliliśmy, że główne fabryki wytwarzające chloroform oraz obszary uprzemysłowione są skorelowane ze źródłami emisji” – mówi Xuekun Fang z MIT, który kierował badaniem.

Protokół Montrealski z 1987 r. nie reguluje użycia chloroformu, gdyż uznano wtedy, że związek ten nie stanowi dużego zagrożenia dla ozonu - pozostaje w atmosferze tylko przez ok. pięć miesięcy i rzadko przedostaje się do stratosfery.

"Teraz jesteśmy jednak na etapie, gdy emisje związków o długim czasie życia zanikają, więc dalszą regenerację powłoki ozonowej mogą spowalniać relatywnie mniej znaczące substancje, jak związki o bardzo krótkim czasie życia" – tłumaczy inny autor badania, prof. Ronald Prinn z MIT.

Jego zdaniem należy lepiej przyjrzeć się nietypowym emisjom chloroformu. "Odnowa ozonu nie przebiega tak szybko, jak zakładano, a my pokazujemy, że chloroform jeszcze to spowolni" – dodaje badacz.

Jego zespół obliczył, że jeśli roczne stężenia chloroformu pozostaną na poziomie z 2015 roku, jego nadwyżka z lat 2010-15 opóźniłaby odnowę warstwy ozonu o ok. pięć miesięcy.

Jeśli jednak stężenia będą rosły do 2050 roku w tym samym tempie jak w czasie tych pięciu lat, spowolniłoby to cały proces regeneracji ozonu o cztery do nawet ośmiu lat.

Badacze wskazują na jeszcze jedną niefortunną zależność. Wschodnią Azję często nawiedzają monsuny i tajfuny, które pomagają wynieść chloroform wyżej, do stratosfery. Tam wytworzony podczas jego rozkładu chlor niszczy ozon.

Autorzy publikacji przekonują, że chloroform i inne potencjalnie szkodliwe dla ozonu związki o krótkim czasie życia należy objąć podobnymi regulacjami jak freony. "Trzeba to zrobić teraz, kiedy trend dopiero się zaczyna. Inaczej powstanie więcej takich fabryk, jak to było z freonami. (...) Ludzie na pewno znajdą dodatkowe zastosowania dla chloroformu" – ostrzega Prinn.

Na mocy Protokołu Montrealskiego kraje świata zobowiązały się wygasić i z czasem całkowicie wstrzymać produkcję freonów (CFCs), głównych sprawców dziury ozonowej. Założono, że dzięki temu zniknie ona do połowy XXI wieku.

W listopadzie 2018 roku ONZ ogłosiła, że powłoka ozonowa, chroniąca Ziemię przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, regeneruje się. Według nowych szacunków dziura ozonowa ma całkowicie zniknąć do 2060 r. (PAP)

dwo/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    W. Brytania/ Stetoskop wspierany przez sztuczną inteligencję może wykryć choroby serca w kilka sekund

  • Fot. Adobe Stock

    Wraz z wiekiem ludzie częściej odbierają emocje innych jako pozytywne

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera