
<p>Nie wszyscy ulegamy "świątecznej gorączce". 11 proc. Polaków nie zamierza w tym roku kupować prezentów ani gwiazdkowych dekoracji. Ci jednak, którzy planują tradycyjne zakupy, przeznaczą na to średnio 260 zł. Niektórzy skorzystają z kredytu lub pożyczki. <strong>Konsekwencje, jakie może nieść ze sobą kredytowanie świąt, przedstawił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podczas konferencji w Warszawie.</strong></p>
"Boże Narodzenie to dla większości Polaków najważniejsze święta w roku. Kwoty, jakie średnio przeznaczamy na zakupy, w tym prezenty dla najbliższych, zależą od zasobności naszych portfeli" - mówi Małgorzata Cieloch z UOKiK. Badania wykazały, że jeśli dochody w gospodarstwie domowym są niższe niż 800 zł, wydatki na produkty przedświąteczne wynoszą średnio 180 zł, jeśli wyższe niż 3 tys. zł – 420 zł. Z badań TNS OBOP zleconych przez UOKiK wynika również, że na zakupy w tym szczególnym okresie Polacy najchętniej wybierają się do centrów handlowych oraz super– i hipermarketów (ponad 50 proc. badanych). O wyborze konkretnej placówki najczęściej decyduje niska cena, szeroki wybór i dogodna lokalizacja, ale także atrakcyjne promocje.
"Aż 11 proc. Polaków nie zamierza w tym roku kupować prezentów ani dekoracji przedświątecznych" - zaznacza Cieloch. Dodaje, że niektórzy sięgają po coraz dostępniejsze pożyczki czy kredyty. "Ci, którzy decydują się na podratowanie domowego budżetu powinni pamiętać, że przed podjęciem ostatecznej decyzji warto porównać oferty i dobrze zastanowić się nad wyborem tej najkorzystniejszej" - tłumaczy przedstawicielka UOKiK.
Urząd przeanalizował przedświąteczne oferty wybranych banków i sprawdził, czy przedsiębiorcy przestrzegają przepisów prawa oraz czy nie stosują reklamy wprowadzającej w błąd.
"Wyniki nie napawają optymizmem" - ocenia Cieloch. Jak tłumaczy, stwierdzone przez UOKIK nieprawidłowości dotyczyły w szczególności naruszania obowiązku podawania w ofertach i materiałach reklamowych rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. "Zgodnie z prawem konsument powinien uzyskać jasną informację co do rzeczywistych kosztów kredytu, tym samym mieć możliwość porównania dostępnych na rynku ofert" - stwierdza Cieloch.
Urząd zakwestionował również sposób informowania konsumentów o prawie do odstąpienia od umowy. "W kilku badanych wzorcach umów stosowanych przez banki czy kasy pożyczkowe zostały one określone w jednakowy sposób dla umów zawieranych w lokalu, poza nim i na odległość. Natomiast w każdym z tych przypadków sytuacja konsumentów jest inna" - wyjaśnia reprezentantka UOKiK. Jak tłumaczy, zgodnie z prawem, jeżeli konsument zawiera umowę w banku lub poza nim może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni. Jeśli decyduje się na kredyt przez telefon lub internet termin wydłuża się do 14 dni. "Ponadto warto pamiętać, że przy umowach poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość kredytodawca nie może zatrzymać opłaty przygotowawczej" - dodaje Cieloch.
Zastrzeżenia Urzędu wzbudziły również postanowienia, w których banki zastrzegały sobie prawo do pobierania opłaty z tytułu wysłania do konsumentów wypowiedzenia umowy. Ponadto UOKiK zakwestionował klauzule, które w przypadku sporu z bankiem zawsze obciążają kredytobiorcę kosztami postępowania. Zdaniem Cieloch, są one rażąco sprzeczne z przepisami kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi o kosztach procesu orzeka sąd.
Wątpliwości Urzędu budzi także nieprecyzyjny sposób określający możliwość zmiany regulaminu lub oprocentowania kredytu podczas trwania kontraktu. Inne nieprawidłowości dotyczyły kwestii wcześniejszej spłaty zaciągniętego kredytu. Z analizy UOKiK wynika, że w takich przypadkach niektóre banki zastrzegają sobie prawo do pobierania opłaty z tytułu zmiany harmonogramu spłat kredytu. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim jest to działanie bezprawne. Obowiązki konsumentów w przypadku wcześniejszej spłaty ograniczają się tylko do konieczności poinformowania o tym banku na 3 dni przed jej dokonaniem.
PAP - Nauka w Polsce, Agnieszka Uczyńska (za UOKiK)
kol
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.