
<p><strong>Ernest Świerczyński, student V roku astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wraz z doktorantami, Elżbietą Ragan i Cezarym Gałanem, odkryli rzadki rodzaj gwiazdy, tzw. polara pośredniego</strong>. Do tej pory znanych jest zaledwie kilkanaście takich obiektów - informuje dr hab. Maciej Mikołajewski z UMK, jeden z opiekunów naukowych grupy. Polarem pośrednim okazała się być gwiazda V2467 Cygni, która w marcu 2007 roku wybuchła jako gwiazda nowa, zwiększając w ciągu kilkunastu godzin swoją jasność blisko 100 tysięcy razy.</p>
Krótko po wybuchu grupa kilkunastu studentów i doktorantów w Centrum Astronomii UMK podjęła się systematycznych obserwacji tej gwiazdy na dwóch teleskopach optycznych w obserwatorium w Piwnicach w ramach tzw. alertu obserwacyjnego. Opiekunami grupy byli dr hab. Maciej Mikołajewski i dr hab. Toma Tomov, prof. UMK.
Odkrywcy V2467 Cyg jako polara pośredniego: Ernest Świerczyński (z lewej), Elżbieta Ragan i Cezary Gałan.
Jak wyjaśnia dr hab. Maciej Mikołajewski, polary pośrednie stanowią najrzadszą grupę tzw. gwiazd kataklizmicznych. Składają się z dwóch okrążających się w ciągu kilku godzin gwiazd, zwartego, masywnego i gorącego (tzw. białego karła) oraz lżejszego, chłodnego i bardzo rozdętego (tzw. czerwonego karła).
"W układzie tym następuje intensywny przepływ materii z gwiazdy chłodnej na gorącą co prowadzi do wielu spektakularnych zjawisk, aż do włączenia się reakcji termojądrowych na powierzchni zwartego (wielkości Ziemi) składnika prowadzącego do wybuchu jako gwiazdy nowej - wyjaśnia. - W polarach pośrednich, zwarty składnik jest obdarzony silnym polem magnetycznym co powoduje, że materia spada nie na całą powierzchnię gwiazdy lecz na bieguny. Ponieważ gwiazda obraca się i oś magnetyczna jest nachylona do osi rotacji, wywołuje to zjawisko podobne do latarni morskiej."
Jak informuje naukowiec, udowodnienie, że V2467 Cygni jest polarem pośrednim zajęło Ernestowi Świerczyńskiemu z kolegami niemal całe ostatnie wakacje, gdy jasność gwiazdy nowej spadła już blisko tysiąckrotnie. "Zgromadził on obserwacje jasności gwiazdy w ciągu kilkunastu nocy wykrywając dwie ściśle okresowe zmienności: słabszą o okresie blisko 4 godzin odpowiadającą obrotowi obydwu gwiazd wokół siebie i silniejszą, o okresie około 35 minut, odpowiadająca obrotowi gorącego zwartego obiektu wokół swojej osi (efekt latarni morskiej)" - tłumaczy. - Do tej pory, spośród kilkunastu udokumentowanych polarów pośrednich tylko jeden, FO Aqr ma równie wyrazistą, optyczną krzywą blasku i z tego powodu często nazywany jest +królem polarów pośrednich+. Wydaje się wielce prawdopodobne, że polar pośredni, którego odkrył Ernest Świerczyński będzie mógł zasługiwać na miano co najmniej +królowej+ tej rzadkiej klasy gwiazd."
Przykładowa, jednonocna krzywa blasku V2467 Cyg uzyskana przez studentów.
Już podczas wybuchu okazało się, że V2467 jest obiektem unikatowym. Elżbieta Ragan zauważyła, że gwiazda może charakteryzować się wyjątkowo wysoką jak na gwiazdy nowe, obfitością tlenu, co wskazuje, że zwarty składnik w układzie powinien być bardzo masywny. "Takie gwiazdy uważa się za dobrych kandydatów do zjawiska... supernowej. Może w ciągu kilku najbliższych milionów lat, gwiazda Świerczyńskiego i Ragan rozbłyśnie nagle jako najjaśniejsza gwiazda na niebie?" - zastanawia się naukowiec.
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.