Zamykają zamknięte osiedla

Wszędzie tam, od wewnętrznej strony bram, zawisły ostrzeżenia przed wyjściem na zewnątrz: "Teren nie-prywatny (publiczny niestrzeżony). Zakaz wstępu. Grozi spotkaniem z biednym, chorym lub brudnym". Jak dowiedział się "Metropol", w ten sposób swój protest wyrażają młodzi ludzie, którym nie podoba się wydzielanie z miasta zamkniętych enklaw.

Dzielenie miasta krytykuje też psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. "To nie jest naturalny podział na dobre i złe dzielnice, jaki jest w Paryżu lub Londynie. U nas robi się zamknięte enklawy w tej samej dzielnicy i na tej samej ulicy. Sytuacja robi się paranoidalna".

Autorzy akcji zapewniają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Będą dalej zamykać łańcuchami strzeżone osiedla, aż miasto znowu odzyska egalitarny charakter. MP

PAP - Nauka w Polsce
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Polska Stacja Antarktyczna im. H.Arctowskiego znajduje się na półkuli południowej w archipelagu Szetlandów Południowych, na Wyspie Króla Jerzego zaliczanej wraz z całym archipelagiem do klimatycznej strefy morskiej Antarktyki. Latarnia morska. gr PAP/Tomasz Janecki

    Ekspert o odnalezieniu szczątków brytyjskiego polarnika: precedens i niezwykły łut szczęścia

  • Fot. Adobe Stock

    BBC: zespół polskich badaczy odkrył szczątki Brytyjczyka, który zaginął w 1959 r. na Antarktydzie

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera