
<strong>Nauczyciele greki w średniowiecznej Nubii jako szkolnych tablic używali czasem ścian budowli.</strong> Dowodem na to są odkryte przez polskich archeologów inskrypcje na ścianach wczesnośredniowiecznego kościoła w Starej Dongoli w Sudanie - mówi szef tamtejszej misji badawczej, dr Stefan Jakobielski z <a href="http://bazy.opi.org.pl/raporty/opisy/instyt/7000/i7946.htm">Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN.</a> "Można przypuszczać, że w kościelnych murach mnisi uczyli się greki" - mówi .
Od lat misja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW pod kierunkiem dra Jakobielskiego prowadzi badania i prace konserwatorskie na terenie Starej Dongoli, stolicy chrześcijańskiego Królestwa Nubii z VII-XIV wieku.
W ostatnich latach prace koncentrują się na klasztorze św. Trójcy i przyklasztornych aneksach.
W trakcie badania wnętrza kościoła spod warstw gruzu wyłonił się ukryty przez wieki komplet liter greckiego alfabetu i zestawy słów w tym języku napisane na ścianie - w kolumnach, czarnym tuszem. Zidentyfikowano je jako inskrypcje szkolne, które pełniły niegdyś funkcję swoistego średniowiecznego elementarza.
"Podobne inskrypcje szkolne znaleźliśmy już wcześniej w katedrze w Faras" - wyjaśnia. Archeolodzy uważają, że inskrypcje powstały najwcześniej w XII w.
W czasie tegorocznych prac archeolodzy dowiedzieli się więcej o Józefie, byłym biskupie Asuanu, którego stelę nagrobną znaleziono dwa lata temu w prezbiterium kościoła. Z inskrypcji wynika, że przybył on do Dongoli z grupą mnichów, założył tu klasztor i ufundował kościół w połowie VII w.
"Zagadką było dla nas do tej pory zdanie inskrypcji, mówiące, że biskup +prosił Boga, żeby przyszedł doń Anioł Śmierci+" - mówi Jakobielski. Kiedy jednak antropolog prof. Karol Piasecki zbadał szkielet zmarłego, okazało się, że cierpiał on na niedowład lewej ręki oraz poważne, i zapewne bardzo bolesne, skrzywienie kręgosłupa. "To może tłumaczyć, dlaczego Józef modlił się o nadejście śmierci" - dodał Jakobielski.
Stela biskupa Asuanu, wraz z innymi zabytkami z Dongoli, ma być jeszcze w tym roku udostępniona zwiedzającym w warszawskim Muzeum Narodowym.
WINNA PIWNICZKA I KOSZTOWNA TOALETA
Badacze odkryli także w kościele klasztornym piwniczkę na wino w pomieszczeniu służącym dla mnicha-dozorcy.
W przyklasztornym aneksie archeolodzy trafili na zrujnowaną średniowieczną ubikację ze składowiskiem rur ceramicznych i dwoma ceramicznymi sedesami. "Te kosztowne elementy sanitarnych instalacji świadczą o zasobności klasztoru" - zauważa szef misji.
* * *
Polskie badania archeologiczne w Sudanie zapoczątkowane zostały w 1961 roku w Faras. Odkryto tam wtedy unikatowe malowidła chrześcijańskie. Obecnie polskie misje pracują, oprócz Dongoli, także na innych stanowiskach wykopaliskowych w Dolinie Nilu.
W Starej Dongoli archeolodzy przebadali do tej pory 13 kościołów, a także miejskie fortyfikacje, budowle królewskie i domy prywatne.
Rewelacją tych wykopalisk okazało się odnalezienie w ostatnich latach kilkudziesięciu wspaniałych malowideł z okresu XI-XIII w., zdobiących ściany aneksu przy klasztorze św. Trójcy. Były to pierwsze tak cenne zabytki sztuki chrześcijańskiej odkryte w Sudanie od czasu odnalezienia tzw. fresków z Faras.
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Łucyk
reo
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.