Leki ajurwedyjskie: niby naturalne, a niezdrowe

W jednej piątej przebadanych leków używanych w tradycyjnej
medycynie indyjskiej, ajurwedzie, znaleziono metale ciężkie. W
prawie połowie przypadków ich stężenie przekraczało dopuszczalne
normy.

Medycyna ajurwedyjska jest bardzo rozpowszechniona w swych rodzimych Indiach. Ma też duże grono zwolenników w krajach zachodnich, głównie w Stanach Zjedoczonych. Poza medytacją, ćwiczeniami i odpowiednią dietą zaleca ona stosowanie tradycyjnych leków, wytwarzanych przeważnie na bazie ziół.

Preparaty ajurwedyjskie przebadali naukowcy z Uniwersytetu Bostońskiego. Dr Robert Saper i jego koledzy zamówili je przez internet z 25 amerykańskich i indyjskich sklepów.

Spośród przebadanych 193 specyfików 21 proc. zawierało jeden lub więcej metal ciężki, np. ołów, rtęć, lub arsen. Według dr. Sapera, jest to bardzo niepokojące, gdyż spożycie nawet niewielkich dawek np. ołowiu może doprowadzić do uszkodzenia mózgu i nerek.

Naukowcy przyznają, że sposoby lecznicze rodem z tzw. medycyny tradycyjnej mogą być skuteczne i należy sprawdzać ich działanie. Jednak problem polega na tym, że są one zwykle sprzedawane jako tzw. suplementy diety. A to oznacza, że nie podlegają tak ścisłej kontroli jak zwykłe leki. SAG

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania: kawa pomaga zdrowiej się starzeć kobietom

  • Fot. Adobe Stock

    ASCO: w raku jelita grubego ćwiczenia oraz dieta są tak samo ważne jak terapia

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera