Historia i kultura

Polska "Księga Sprawiedliwych wśród Narodów Świata"

<strong>Pod koniec roku ukaże się książka prezentująca Polaków uhonorowanych tytułem &quot;Sprawiedliwy wśród Narodów Świata&quot;.</strong> Będzie to pierwsze polskie wydanie księgi, która na świecie ukazała się już w kilkunastu językach. &quot;Publikacja obejmie sylwetki 5670 Polaków uhonorowanych tytułem do 2000 roku&quot; - poinformowała dyrektor Fundacji Instytut Studiów Strategicznych (ISS) Anna Szymańska-Klich. Następni Sprawiedliwi zostaną ujęci w kolejnych publikacjach.

Księga jest efektem realizowanego od 2005 roku w ISS programu Index, poświęconego przywracaniu pamięci o Polakach pomordowanych i represjonowanych podczas wojny za pomoc Żydom. Powstaje we współpracy z Instytutem Yad Vashem w Jerozolimie.

Egzemplarze sygnalne książki otrzymali w kwietniu premier Donald Tusk i prezydent Izraela prezydent Izraela Szimon Peres podczas wizyty prezydenta Izraela w Polsce.

Od 1963 roku Instytut Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie wyróżnia tytułem osoby, które z narażeniem życia własnego i swoich bliskich ratowały Żydów w czasie II wojny światowej. Tytułem "Sprawiedliwego" wyróżniono dotychczas ponad 21 tys. osób, z czego największą liczbę - blisko 6 tys. - stanowią Polacy.

Polska publikacja księgi będzie jednocześnie setną książką wydaną przez Instytut Studiów Strategicznych, który w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia. Z okazji jubileuszu w ISS zorganizowano w dniach 19-20 czerwca międzynarodową konferencję "Europa w świecie - 50 lat współpracy".

"Mamy prawo do dumy z tego, jak udało nam się suchą stopą przejść od komunizmu do demokracji" - mówił podczas otwarcia konferencji jeden ze współzałożycieli ISS, Bogdan Klich. Jak podkreślił, "na tej drodze były drogowskazy". "Dla mojego pokolenia takim drogowskazem byli przywódcy +Solidarności+ z Lechem Wałęsą" - stwierdził minister.

Klich powołał się na słowa kard. Karola Wojtyły, wypowiedziane podczas uroczystości religijnych w Krakowie: "Nikt nie ma prawa rozliczać nas z naszej miłości do ojczyzny".

"Chciałbym trawestując te słowa powiedzieć: nikt nie ma prawa zabierać nam, Polakom, naszych narodowych symboli. Nikt nie ma takiego prawa, bez względu na to, jakie są jego intencje: naukowe, polityczne, bardzo osobiste - nikt nie ma prawa zabierać nam Polakom takiego symbolu, jakim jest Lech Wałęsa" - powiedział.

"Dlatego nie pozwolimy - i chcę to zadeklarować w imieniu mojego środowiska politycznego - aby ktokolwiek odebrał nam tę własność, która jest własnością wszystkich Polaków" - podkreślił Klich.HP

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 23.04.2025. PAP/Leszek Szymański

    Sejm upamiętnił 1000. rocznicę koronacji pierwszych królów Polski

  • Fot. Adobe Stock

    Zmarła dr Magdalena Łaptaś - ceniona historyczka sztuki i archeolożka

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera