Nie ma dowodów na to, że suplementy z selenem zapobiegają rozwojowi chorób przewlekłych, w tym cukrzycy - przekonują naukowcy na łamach pisma "Diabetes, Obesity and Metabolism".
Zamiast inwestować w suplementy powinniśmy korzystać z innych metod, które wspomagają zdrowe starzenie się i pomagają uniknąć przewlekłych chorób. Ich skuteczność jest potwierdzona. Są to: poprawa jakości spożywanych pokarmów, zwiększenie poziomu aktywności fizycznej, rzucenie palenia, utrzymywanie odpowiedniej higieny snu i unikanie stresu - podkreślają naukowcy z Uniwersytetu Zachodniego Ontario w Kanadzie.
Podczas wcześniejszych badań prowadzonych w USA naukowcy zaobserwowali, że stosunkowo wysokie dawki selenu w suplementach w miejscach, gdzie pierwiastek ten występuje obficie w pożywieniu, sprzyjają wręcz podwyższeniu ryzyka cukrzycy typu 2.
Popularność produktów spożywczych wzbogaconych selenem oraz suplementów zawierających ten pierwiastek wyraźnie wzrosła w ostatnich latach zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w innych krajach rozwiniętych.
Przeprowadzone ostatnio w Danii badania kliniczne nie potwierdziły jednak, że suplementacja ma wpływ na zmniejszenie ryzyka cukrzycy czy chorób układu krążenia. W badaniach wzięło udział 491 osób w wieku od 60 do 74 lat, które losowo przydzielono do jednej z czterech grup. Pierwsza przyjmowała 100 mikrogramów selenu dziennie, druga 200 mikrogramów, trzecia 300 mikrogramów, a czwarta przyjmowała placebo. Okazało się, że po dwóch latach poziom hemoglobiny glikowanej (HbA1c) we wszystkich grupach utrzymywał się na podobnym poziomie. Oznacza to, że selen nie wpłynął na obniżenie ryzyka cukrzycy.
Większość suplementów nie zapobiega rozwojowi chorób przewlekłych ani nie wydłuża życia. Bardzo często ich powszechne stosowanie nie jest uzasadnione - komentują autorzy.
Źródło: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/dom.13549 (PAP)
koc/ ekr/
