17 listopada 1989 r. milicja rozpędziła i brutalnie pobiła w Pradze studentów. Pogłoska o śmierci jednego z nich sprawiła, że z każdym dniem demonstrantów było więcej. W końcu zmusili partię komunistyczną i jej prezydenta do oddania władzy. To wydarzenie przeszło do historii jako Aksamitna rewolucja.
Historie kobiet znikających z nauki, sztuki, kultury, edukacji i polityki to temat konferencji naukowej, która w końcu odbędzie się w Warszawie w dniach 25-26 listopada. Kluczowym tematem będzie analiza mechanizmów zapominania, pomijania i wykluczania kobiet z historii.
„Do Piłsudskiego mają zaufanie także ci ludzie, których powinowactwo z nim społeczne jest lub było do niedawna bardzo wątpliwe” – pisał „Kurier Warszawski” z 11 listopada 1918 r. Redaktorzy dziennika uważali, że były więzień twierdzy w Magdeburgu jest kluczem do rozwiązania chaosu politycznego w odrodzonej Polsce.
11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Ten moment stał się symbolem odzyskania niepodległości.
Same rządy królów nie są tak istotne, jak moment koronacji, który wynosi nie tylko króla, ale przede wszystkim państwo do wyższego statusu. Koronację oceniamy nie tylko poprzez pryzmat indywidualnych losów władców – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz Borowski, współautor i kurator wystawy „1025. Narodziny Królestwa”.
Naukowcy wydobyli DNA ze szczątków zabitych przez wulkan mieszkańców Pompejów. Analiza dostarczyła zaskakujących informacji, np. o tym, że pompejańczycy w dużej mierze pochodzili od imigrantów ze wschodniego regionu Morza Śródziemnego.
580 lat temu, 10 listopada 1444 r. pod Warną wojska chrześcijańskie poniosły druzgocącą klęskę w starciu z siłami osmańskimi. Była to jedna z największych bitew późnego średniowiecza. Klęska chrześcijan przesądziła o losach Konstantynopola, skazanego na upadek w starciu z Turcją.
Złożeniem wieńców przed tablicami pamiątkowymi, modlitwą przy grobach, apelem pamięci i okolicznościowymi przemówieniami społeczność akademicka Krakowa uczciła w środę 85. rocznicę Sonderaktion Krakau.
31 października 1944 r. grupa 733 polskich dzieci oraz ich opiekunów przybyła do Pahiatua w Nowej Zelandii. W większości były to dzieci osierocone - powiedziała PAP historyczka z Oddziału IPN w Łodzi dr Joanna Żelazko.