Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
01.11.2021 aktualizacja 01.11.2021

Podlaskie/ Ok. 5 tys. ptaków zaobrączkowanych nad Siemianówką

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Ok. 5 tys. ptaków - rudzików, pierwiosnków, bogatek, ale też sóweczki czy dubelty - zaobrączkowano podczas zakończonej w sobotę "Akcji Siemianówka" nad Zalewem Siemianówka (Podlaskie) na skraju Puszczy Białowieskiej.

"Akcja Siemianówka" organizowana jest od 2002 roku przez obrączkarzy oraz koło naukowe biologów Uniwersytetu w Białymstoku. Ten jedyny w północno-wschodniej części kraju i jeden z największych obozów obrączkarskich w Polsce rozstawia się zawsze w okolicach Zalewu Siemianówka. Obóz w tym roku trwał od sierpnia, zakończył się w sobotę.

Jak powiedział PAP koordynator tegorocznej akcji dr Krzysztof Deoniziak z Uniwersytetu w Białymstoku, był to 20. sezon badawczy i - jak podkreślił - sezon się udał. Mówił, że udało się go przeprowadzić tak jak zaplanowano, mimo trudności, jakie wystąpiły po drodze. Zwrócił uwagę, że obóz znajduje się niedaleko granicy polsko-białoruskiej i na początku września była niepewność czy nie znajdzie się on w strefie stanu wyjątkowego, ale - jak podkreślił - obóz uratowało te 200-300 metrów od strefy. Dodał, że drugą trudnością była zmieniająca się w ostatnim czasie sytuacja związana koronawirusem.

Akcja obrączkowania ptaków trwała w sumie trzy miesiące. Deoniziak powiedział, że ptaki w tym roku "nie rozpieszczały", co po części - jak zauważył - może być związane z bardzo wysokim poziomem wody w Zalewie Siemianówka. "Ptaki jednak omijały trochę nasze miejsce, ponieważ jak nie ma wody, one mogą sobie przy ziemi żerować, a w tym momencie mamy ok. 1 metra wody w miejscu, gdzie w ubiegłym roku chodziliśmy bosą stopą, a to dla ptaków jest duża różnica" - dodał.

Mimo tych trudności, w tym roku udało się zaobrączkować blisko 5 tys. ptaków. Deoniziak powiedział, że obóz nad Siemianówką specjalizuje się w odławianiu ptaków wróblowatych. Dodał, że w tym roku najliczniej w sieci wpadły i zostały zaobrączkowane pierwiosnki, rudziki, bogatki czy kapturki. "To są takie stałe gatunki" - mówił.

Wśród innych zaobrączkowanych gatunków znalazły się m.in. czeczotka zwyczajna, droździk, dzięcioł zielonosiwy, sóweczka, włochatka czy dubelt. Deoniziak zwrócił też uwagę na gatunek muchołówka białoszyja, który w Polsce jest rzadko odławiany, a występuje na terenie Puszczy Białowieskiej.

Powiedział, że nie zaobserwowano w tym roku tzw. pojawów, czyli rzadkich gatunków ptaków. Ocenił, że najcenniejszym osobnikiem, który wpadł z sieci był czyż z rosyjską obrączką.

Dodał, że na razie to wstępne liczby i ocena, bo teraz, po zakończeniu obozu, wszystkie zebrane dane będą analizowane.

Deoniziak zwrócił uwagę, że obóz odwiedziło w tym roku ok. stu osób z całej Polski, a także z zagranicy. Ponad 20 osób wzięło udział w kursie obrączkarskim, w części praktycznej.(PAP)

Autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ mhr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024